- Podpisałem niedawno kontrakt na Wyspach Brytyjskich z klubem w Peterborough, a kilka dni później PZMot. zapowiedział, że zakaże nam startów w tej lidze. To bardzo nieprzyjemna sytuacja, bo ja chcę tam startować. W zeszłym roku startowałem w przeszło 60 imprezach. Jeśli teraz nie dostanę zgody, to w całym sezonie wystąpię w około 20 zawodach. To z pewnością nie służy rozwojowi - powiedział w rozmowie z Nowościami Krzysztof Buczkowski.
Sympatyczny zawodnik wspomniał również o swoich planach, które chce zrealizować w bieżącym sezonie. - Chciałem powalczyć w eliminacjach do cyklu Grand Prix, ale jeśli władze naszego, polskiego żużla nie zmienią zdania, będę to musiał odłożyć na kolejne lata. Na razie skupiam się na lidze i czekam na definitywny koniec zamieszania wokół tłumików. Mam jeszcze nadzieję, że wszystko się ułoży.
Źródło: Nowości