- W sobotę na treningu tor był przyczepny, w niedzielę początkowo był jeszcze bardziej przyczepny i dobrze wychodziłem ze startu. Próbowałem mocniejszego motocykla, ale później zrobiło się bardziej twardo i musiałem gonić na dystansie. Na torze w Krakowie powoli czuję się jak w domu, ale jeszcze będą jakieś treningi, mecze i wtedy to będzie mój naprawdę domowy tor - powiedział Tabaka, który w sezonie 2011 będzie reprezentował barwy miejscowej Speedway Wandy.
Wyścig XII - I - Tabaka, II - Pyszny, III - Łopaczewski, IV - Sidorin
Całkiem nieźle w niedzielnych zawodach zaprezentował się inny jeździec krakowskiego klubu - Patryk Pawlaszczyk. - Dobrze, że można było w zawodach po cztery okrążenia pojeździć. Takie zawody trzeba traktować jako trening, to było przetarcie przed ligą. Nie patrzę na wynik, bo ten robi się w lidze. Dopiero odbieram silniki na mecze ligowe od majstra. Na treningach ostatnio i dzisiaj jeździłem na silniku, który dwa sezony przeleżał pod stołem w garażu - ocenił swój występ zdobywca ósmego miejsca.
Wyścig IX - I - Baniak, II - Pawlaszczyk, III - Helfer, IV - Borowicz
Niedzielne zmagania miały status treningu punktowanego.