W okresie zimowym zakontraktowaniem młodego Czecha zainteresowani byli działacze Lechmy Poznań. Żużlowiec Zlatej Prilby Pardubice nie skusił się na ofertę poznańskiego klubu, gdzie miałby być podstawowym juniorem. - Najpierw muszę skończyć szkołę, a potem mogę myśleć o jakichś zagranicznych ligach - poinformował Vaclav Milik w rozmowie z portalem speedwayfakta.cz.
Ostatecznie do Poznania trafili dwaj Duńczycy - Rene Bach i Philip Tirsdal. Jednak w pierwszym spotkaniu poznańskiego klubu z GTŻ Grudziądz parę młodzieżowców tworzyli Maciej Fajfer i Piotr Świdziński. Według opinii wielu osób juniorzy będą najsłabszym ogniwem w talii trenera Mirosława Kowalika. Poznaniacy mogą żałować, że kontraktu z ich klubem nie podpisał czeski zawodnik.