Łukasz Cyran: Nie można lekceważyć żadnego rywala

W najbliższą niedzielę Caelum Stal Gorzów podejmie na swoim torze Włókniarza Częstochowę. Gorzowianie po bolesnej porażce w Rzeszowie są głodni zwycięstwa, jednak jak mówi Łukasz Cyran - junior klubu z woj. lubuskiego, nie lekceważą swojego rywala.

Gorzowianie byli murowanym faworytem do wywiezienia z Rzeszowa dwóch dużych punktów. Przed tygodniem to PGE Marma okazała się być mocniejsza i Caelum Stal musiała obejść się smakiem pierwszego w tym sezonie zwycięstwa w ekstralidze. - Sport jest nieprzewidywalny i to właśnie jest piękne w speedway'u. Trzeba przyjąć porażkę na klatę i udowodnić u nas w Gorzowie, że jesteśmy silną i solidną drużyną, dobrze zbudowaną i przede wszystkim zarządzaną - powiedział w rozmowie z naszym portalem młodzieżowiec klubu z Gorzowa - Łukasz Cyran.

- Byliśmy bardzo dobrze przygotowani do meczu z Rzeszowem. Niestety nie poszło w tym pierwszym spotkaniu. Jedziemy w porządku, ale popełniamy za dużo błędów, trzeba to wyeliminować. Jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu, trochę mam wątpliwości co do Hansa Andersena. Na dywanik do prezesa z trenerem i jechać do przodu - dodał 20-latek.

W najbliższą niedzielę do Gorzowa przyjeżdża drużyna z Częstochowy. Jak ocenia swojego rywala młodzieżowiec Caelum Stali? - Częstochowa też jest na papierze słabym zespołem, my byliśmy lepszym zespołem na papierze od Rzeszowa, a przegraliśmy. Nie można lekceważyć żadnego rywala - zakończył Cyran.

Komentarze (0)