Zawody potraktowali treningowo - relacja z treningu punktowanego Polonia Bydgoszcz - Turbina Bałakowo

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Typowo treningowo potraktowali piątkowy sparing żużlowcy z Bydgoszczy i Bałakowa. Po dość ciekawych zawodach zwyciężyli Rosjanie, ale końcowy rezultat dla obu trenerów nie miał większego znaczenia.

W przeciwieństwie do rywali trener Robert Sawina na piątkowe zawody desygnował jedynie swoich młodzieżowców, a liderzy bydgoskiej drużyny tym razem mieli wolne. - Nie muszę nikogo usprawiedliwiać po przegranej - tłumaczył w rozmowie z SportoweFakty.pl opiekun Polonii. - Potraktowaliśmy sparing tradycyjnie, czyli treningowo. Ponadto jechaliśmy na starych oponach, choć nasi rywali spróbowali nowych gum. Najważniejsza była jednak rywalizacja.

Mimo wysokiego zwycięstwa Turbiny, piątkowe zawody mogłoby się podobać. W ekipie z Rosji gościnnie wystąpił wychowanek Polonii - Marcin Jędrzejewski, a także znany doskonale na polskich torach Roman Povażhny. Przyjezdni skorzystali też z usług startującego w Bydgoszczy doświadczonego Denisa Gizatullina. To w głównej mierza te trójka poprowadziła Rosjan do wygranej 35:54.

Trójka liderów Turbiny na starcie zdecydowanie górowała nad swoimi młodszymi rywalami z Polonii, choć na dystansie tak łatwo Rosjanom już nie szło. Tym razem zanotowaliśmy także tylko jedno poważne starcie, kiedy w jedenastym wyścigu Wiktor Kułakov groźnie na wyjściu z drugiego okrążenia potraktował Mikołaja Curyło. W pierwszych chwilach po upadku zanosiło się na to, że junior gospodarzy zostanie odwieziony do szpitala, ale skończyło się tylko na strachu.

Pecha w trzecim biegu miał Damian Adamczak, któremu tuż przed metą defekt motocykla odebrał pewne zwycięstwo. W ostatniej gonitwie kawałek dobrego żużla pokazali Roman Povażhny i Mikołaj Curyło. Mimo usilnych ataków wychowanka Polonii doświadczony Rosjanin nie dał odebrać sobie trzech ''oczek''.

- Zawsze taki sparing jest lepszy niż zwykły trening, bowiem wówczas dany zawodnik musi włożyć więcej wysiłki w to, aby pokonać swojego rywala. Zawsze czuć wówczas atmosferę zawodów i wszyscy zainteresowani to inaczej odczuwają. Do meczu z GTŻ Grudziądz będziemy przygotowywać się metodą startową. We wtorek mamy zaplanowaną młodzieżówkę w Grudziądzu, a przez następne dwa dni chcemy trenować na swoim torze - zakończył Sawina.

SK Turbina Bałakowo - 54:

1. Roman Povazhny - 14 (3,3,3,2,3)

2. Maksym Łobżenko - 3+2 (1*,0,0,1*,1)

3. Wiktor Kułakow - 9+1 (2*,3,2,2,0)

4. Dmitrij Łemża - 7+1 (3,2,1*,1)

5. Denis Gizatullin - 9+1 (2*,1,3,3)

6. Marcin Jędrzejewski - 11+1 (3,3,3,2*)

Polonia Bydgoszcz - 35

9. Mikołaj Curyło - 11 (2,2,3,2,2)

10. Adrian Ojczenasz - 0 (0,0,0,-)

11. Damian Adamczak - 8+1 (d,2,1,3,2*)

12. Patryk Braun - 2+1 (1,1*,0,d,-)

13. Szymon Woźniak - 9+1 (1,1,1*,3,3)

14. Mikołaj Drożdżowski - 5 (2,0,0,2,1)

Bieg po biegu:

1. Povazhny, Curyło, Łobżenko, Ojczenasz 2:4

2. Jędrzejewski, Drożdżowski 2:3 (4:7)

3. Łemża, Kułakow, Braun, Adamczak (d1) 1:5 (5:12)

4. Jędrzejewski, Gizatullin, Woźniak, Drożdżowski 1:5 (6:17)

5. Povazhny, Adamczak, Braun, Łobżenko 3:3 (9:20)

6. Kułakow, Łemża, Woźniak, Drożdżowski 1:5 (10:25)

7. Jędrzejewski, Curyło, Gizatullin, Ojczenasz 2:4 (12:29)

8. Povazhny, Drożdżowski, Woźniak, Łobżenko 3:3 (15:32)

9. Curyło, Kułakov, Łemża, Ojczenasz 3:3 (18:35)

10. Gizatullin, Jędrzejewski, Adamczak, Braun 1:5 (19:40)

11. Woźniak, Kułakov, Łobżenko, Ojczenasz (ns) 3:3 (22:43)

12. Adamczak, Povażhny, Drożdżowski, Jędrzejewski (ns) 4:2 (26:45)

13. Gizatullin, Curyło, Kułakow, Braun (d4) 2:4 (28:49)

14. Woźniak, Adamczak, Łobżenko, Kułakow 5:1 (33:50)

15. Povażhny, Curyło, Łemża, Braun (ns) 2:4 (35:54)

Sędziego nie było, czasów nie mierzono

Widzów: 100.

Źródło artykułu: