Robert Kościecha: Jestem na siebie bardzo zły

Polonia Bydgoszcz wysoko pokonała GTŻ Grudziądz. Jednak nie wszyscy zawodnicy gospodarzy są zadowoleni ze swojego występu. Jednym z nich jest Robert Kościecha, który przez własne błędy stracił kilka cennych punktów.

Mirosław Lewandowski
Mirosław Lewandowski

Robert Kościecha nie jest zadowolony ze swojego występu. Żużlowiec zdaje sobie sprawę, że popełnił kilka prostych błędów. - Zawody uważam za udane, ponieważ wygrała drużyna. Kiedy zespół wygrywa, każdy z nas się cieszy. W moim przypadku tę radość psuje jednak słaby występ indywidualny. Jestem na siebie bardzo zły. Dwukrotnie na pierwszym łuku popełniłem prosty błąd i rywale bezlitośnie to wykorzystali. Próbowałem ich potem gonić, ale niestety nie udało się odzyskać utraconej pozycji. Moje trzecie miejsca nie były winą złego przygotowania sprzętowego, tylko moich błędów - mówi Kościecha.

Popularny "Kostek" będzie się teraz przygotowywać do meczu ze Startem Gniezno. - Teraz czekają mnie przygotowania do meczu w Gnieźnie. Przez trzy dni będziemy szukać ustawień motocykli, bo te silniki z bydgoskiego toru nie nadają się na gnieźnieński. Tam z pewnością będzie twardo, więc musimy ciężko pracować nad tym, żeby moje motocykle dobrze się tam spisywały - podsumowuje Kościecha.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×