W wypowiedzi udzielonej dla Gazety Wyborczej Zdzisław Kołsut powiedział między innymi: -Zawodnicy skandynawscy po prostu się boją, że polskie kluby będą niewypłacalne. Widzę to na przykładzie Daniela Nermarka. Ostrów go oszukał, Rybnik powoli go spłaca, a teraz poszedł do Częstochowy, gdzie też są do tyłu. Nermark tylko na moją prośbę poszedł na ugodę z Rybnikiem, inaczej nie dostaliby licencji. Kluby powinny wiedzieć, co podpisują i wywiązywać się z umów. Całość możecie Państwo znaleźć TUTAJ.
Powyższa wypowiedź nie spodobała się wspomnianemu Danielowi Nermarkowi. W związku z tym Szwed wraz ze swoim pełnomocnikiem wydali oświadczenie, którego treść w niezmienionej formie prezentujemy poniżej.
"Oświadczenie Daniela Nermarka
W odpowiedzi na słowa pana Zdzisława Kołsuta zamieszczone w artykule na portalu internetowym www.sportowefakty.pl, Daniel Nermark pragnie oświadczyć, iż klub RKM Rybnik dołożył wszelkich starań by wywiązać się ze zobowiązań kontraktowych, pomimo pewnych opóźnień wszelkie należności zostały uregulowane i zawodnik nie rości do klubu żadnych pretensji. We wspomnianym wyżej artykule padły również słowa odnośnie zaległości finansowych klubu z Częstochowy. Daniel Nermark doskonale zdaje sobie sprawę, iż częstochowski klub nie należy do finansowych potentatów i wiedział o tym również w chwili parafowania kontraktu, aczkolwiek nie można tu mówić o jakichś konkretnych zaległościach, ponieważ klub CKM Włókniarz Częstochowa regularnie i w każdym tygodniu dokonuje płatności względem zawodnika.
Paweł Tomkowicz,
pełnomocnik Daniela Nermarka"