Robert Kempiński: Kamil lekko się potknął

W najbliższą niedzielę GTŻ Grudziądz na własnym torze zmierzy się z drużyną Lokomotiv Daugavpils. Podopieczni trenera Roberta Kempińskiego ze względu na kontuzje Davida Ruuda oraz Daniela Kinga mają ograniczone pole manewru jeżeli chodzi o zestawienie składu na kolejny mecz.

W awizowanym składzie znaleźli się Oliver Allen i Kamil Brzozowski. Dla obu będzie to debiut tegorocznych rozgrywkach. Kibiców jednak najbardziej zastanawia fakt, czy dojdzie do występu tego drugiego, który podczas czwartkowego treningu zaliczył upadek. - Kamil (Brzozowski - dop.red) nie ma żadnej kontuzji, lekko się potknął na treningu i jest wszystko OK. Skład jest wystawiony i takim pojedziemy, nie będzie żadnych zmian - uspokaja kibiców trener GTŻ-u, który po chwili dodał. - Obaj są gotowi, by zadebiutować w Grudziądzu. Wiadomo, że mamy Ruuda i Kinga kontuzjowanego, więc prawdę mówiąc i tak nie mamy innego wyjścia.

Jak przebiegają przygotowania do kolejnego meczu ligowego? - Od czwartku do soboty trenujemy i to wystarczy. Każdy ma możliwość treningów, wszystko zależy od dnia, kiedy jest do dyspozycji. Jak wiadomo zawodnicy jeżdżą także w Anglii, więc jeżeli np. Krzysztof Buczkowski jeździł w czwartek w na wyspach to nie mógł być w Grudziądzu, więc trenuje w piątek. Podobnie jest z Olly Allenem czy innymi zawodnikami - tłumaczy Robert Kempiński.

Po wysokiej porażce w Bydgoszczy, zawodnicy GTŻ-u chcą się zrehabilitować i zwyciężyć jak najwyżej z Lokomotivem. Kibice jednak nieco ostrożniej podchodzą do tego spotkania. - Już nie chcę się powtarzać, że musimy zwyciężać naprawdę wysoko, żeby zdobywać bonusy, bo wygrywając tylko na własnym stadionie i to jeszcze bez punktów bonusowych możemy się nie załapać do pierwszej czwórki - kończy szkoleniowiec GTŻ-u.

Źródło artykułu: