Komunikacja kluczem do zwycięstw - komentarze po meczu KS ROW Rybnik - Lotos Wybrzeże Gdańsk

Rybnickim Rekinom nie udało się wygrać drugiego w tym sezonie spotkania przed własną publicznością. W niedzielne deszczowe popołudnie ekipa KS ROW Rybnik uległa Lotosowi Wybrzeże Gdańsk różnicą 14 punktów. Oto co po spotkaniu mieli do powiedzenia główni aktorzy widowiska.

Ronnie Jamroży (KS ROW Rybnik): Nie możemy porażki tłumaczyć opadami deszczu i torem, bo jechaliśmy przecież u siebie. Na pewno pogoda znacznie zmieniła tor od tego, na jakim trenowaliśmy. Goście znaleźli lepsze ustawienia sprzętu i jechali szybciej niż my. Może gdyby na początku udało się objąć prowadzenie potem byłoby inaczej, ale tak się nie stało.

Sławomir Drabik (KS ROW Rybnik): Już w Poznaniu wyczaiłem jakiś problem, bo traciłem prędkość. Dzisiaj było to samo, a rywale wykorzystywali to i mnie wyprzedzali. Nie wiem gdzie dokładnie tkwi problem, czy jest to w silniku czy może we mnie. Niestety nie było dzisiaj prędkości bez znaczenia czy jechałem szeroko, czy po krawężniku. Nie potrafiłem się odpowiednio napędzić no i szkoda straconych punktów. Potwierdza się to co mówiłem wcześniej, że poziom tej ligi jest wysoki i trzeba być przygotowanym jak do ekstraligi.

Rory Schlein (KS ROW Rybnik): Nie da się ukryć, że deszcz trochę popsuł nam założenia. Tor się nieco zmienił i trzeba było poszukać innych ustawień. Trenowaliśmy na innym torze i na takim właśnie mieliśmy też odjechać niedzielne spotkanie, ale było inaczej. Musiałem szukać ustawień i myślałem, że w drugiej części meczu będzie lepiej, a niestety było gorzej.

Dariusz Momot (KS ROW Rybnik): Zabrakło nieco punktów Rory Schleina czy Sławka Drabika. Chłopaki z Gdańska byli dzisiaj bardzo szybcy. Niestety pogoda trochę pokrzyżowała nam plany z przygotowaniem toru, ale to nie może być żadne wytłumaczenie. Nasza drużyna dzisiaj przegrała bo Gdańsk był po prostu lepszym zespołem.

Magnus Zetterstroem (Lotos Wybrzeże Gdańsk): Wygrana cieszy bo oznacza to, że udało nam się zrealizować nasz cel. Cieszę się również ze swojego dobrego występu. Dobrze mi się jeździ w Rybniku, chociaż dzisiaj było nieco inaczej w porównaniu z tym, jak jest tutaj zawsze. Nie przeszkodziło to jednak w osiągnięciu dobrego wyniku.

Darcy Ward (Lotos Wybrzeże Gdańsk): Cieszę się z sukcesu zespołu oraz swojej postawy. Udało się dołożyć cenne punkty do wygranej, a to jest najważniejsze. W drużynie panuje świetna atmosfera, która sprzyja dobrym wynikom. Pokazaliśmy dzisiaj dobry speedway. Każdy z nas starał się jak mógł i wynik drużynowy jest zadowalający. Mam nadzieję, że będzie tak dalej.

Stanisław Chomski (Lotos Wybrzeże Gdańsk): Wydaje mi się, że wygraliśmy w dobrym stylu. Dzisiaj było widać dobrą komunikację na torze - nad tym ostatnio mocno pracowaliśmy. Moi zawodnicy dzisiaj byli bardzo mocno skoncentrowani i czujni zarówno na torze, jak i w parkingu, skąd obserwowali to, co dzieje się z torem. Komunikacja na torze i w parkingu to podstawa do osiągania dobrych wyników. Punkty meczowe muszą cieszyć. Deszcz z pewnością popsuł nieco założenia co do toru gospodarzy, ale czasem tak właśnie bywa.

Maciej Polny (Lotos Wybrzeże Gdańsk): Przede wszystkim cieszymy się, że mamy w swoim składzie takiego zawodnika, jak Darcy Ward. U niego nie do końca wszystko jest tak, jak ma być, ale z każdym dniem jest lepiej. To właśnie jego punktów brakowało nam w dwóch pierwszych przegranych spotkaniach. Martwi natomiast to, że nie jadą polscy seniorzy. Oni muszą zacząć punktować regularnie.

Źródło artykułu: