Liderem czempionatu w chwili obecnej jest Greg Hancock (47 pkt.), który wyprzedza Tomasza Golloba (41 pkt.) oraz Jarosława Hampela (36 pkt.). Jason z dorobkiem 24 oczek plasuje się na ósmej pozycji. - Dwa najbliższe turnieje powinny się ułożyć po mojej myśli. Krótsze tory, takie jak Kopenhaga i Cardiff, w przeszłości mi sprzyjały. Greg jednak również radzi sobie na nich bardzo dobrze, więc nie można być niczego pewnym - powiedział Crump.
"Gingerowi" w Pradze nie udało się stanąć na podium, ale i tak jest on zadowolony z osiągniętego rezultatu. - Chciałem być w pierwszej trójce, ale poszło mi o wiele lepiej niż w pierwszych dwóch rundach. Teraz trzeba wykorzystać tendencję zwyżkową, zyskać pewność siebie, zdobywać jeszcze więcej punktów i pojawiać się w finałach - dodał 35-latek.
Jeździec PGE Marmy Rzeszów podczas majowych zawodów w Goeteborgu wybił sobie bark i wciąż nie jest w pełni sił. - Jest OK. Nie czuję się jeszcze idealnie, ale w ciągu kilku tygodni powinienem całkowicie wyzdrowieć - zakończył Crump.
Kolejny turniej GP 2011 odbędzie się 11 czerwca na Parken w Kopenhadze.
Początek cyklu GP 2011 nie układa się po myśli Jasona Crumpa