Poznański klub bez wątpienia nie tak wyobrażał sobie swoją sytuację na półmetku rundy zasadniczej. Skorpiony w sześciu rozegranych spotkaniach zdobyły zaledwie cztery punkty i jak na razie niewiele wskazuje, że drużyna Mirosława Kowalika zrealizuje swój przedsezonowy cel. W Poznaniu przed startem ligi zawodnicy głośno mówili bowiem o awansie do pierwszej czwórki, jednak w obliczu wielu problemów klubu ta perspektywa wydaje się być odległa.
Zupełnie inaczej jest w Bydgoszczy. Polonia ma w tym sezonie jasny cel i do Poznania przyjedzie po zwycięstwo. Bydgoszczanie wydają się zdecydowanym faworytem niedzielnej rywalizacji. Strata punktów w Poznaniu mogłaby ich wiele kosztować. Żużlowcy z Bydgoszczy mają jednak znacznie więcej atutów. Śmiało można powiedzieć, że niemal każdy z seniorów bydgoskiej ekipy mógłby być liderem poznańskiej Lechmy. W niedzielę Polonię do zwycięstwa powinni prowadzić jednak przede wszystkim Grzegorz Walasek i Emil Sajfutdinow. Przewagę goście mają także na pozycji juniorskiej, ponieważ młodzieżowcy Lechmy uchodzą za jednych z najsłabszych na pierwszym froncie.
Poznaniacy mogą liczyć na pewno na Roberta Miśkowiaka i Norberta Kościucha. Ta dwójka w tym sezonie nie zawodzi i w niedzielę również powinna stanąć na wysokości zadania. Niestety, problemy zaczynają się, jeżeli przyjrzymy się innym nazwiskom awizowanym na to spotkanie przez trenera Kowalika. W Poznaniu wszyscy liczą, że wspomnianą dwójkę solidnie wspierać będzie Peter Ljung, który w zamierzeniu działaczy miał być liderem ich drużyny. Jak na razie można powiedzieć, że po Szwedzie spodziewano się znacznie więcej. Były reprezentant Startu Gniezno zawiódł między innymi w meczu przeciwko swojej byłej drużynie. W niedzielę będzie mógł zrehabilitować się za ten występ. Bez dwucyfrowej zdobyczy Ljunga gospodarzom będzie bowiem bardzo ciężko o końcowy sukces.
Czy poznaniacy są w stanie nawiązać walkę z faworytem pierwszej ligi?
Zagadką jest natomiast dyspozycja Adriana Szewczykowskiego i Franka Fachera. Obaj mieli w tym sezonie przebłyski dobrej jazdy, jednak w ich przypadku trudno być pewnym udanego występu. Problemów nie brakuje także na pozycjach juniorów. Maciej Fajfer do najlepszych juniorów na pierwszoligowych torach nie należy. Na pewno więcej można było spodziewać się po sprowadzonym w trakcie rozgrywek Ilii Czałowie. Nie ulega wątpliwości, że na obecnym etapie rozgrywek formacja juniorska w ekipie z Poznania prezentuje się bardzo słabo.
Gospodarze mają jednak ogromny atut w postaci własnego toru, który w trakcie swojej obecności w pierwszej lidze wykorzystywali już wielokrotnie. W przeszłości przekonywała się o tym między innymi drużyna z Bydgoszczy. Wystarczy przypomnieć, że w 2008 roku w rundzie finałowej Skorpiony pokonały pewny już awansu do Ekstraligi zespół Polonii 51:38. Emocji nie zabrakło również w meczu rundy zasadniczej. Czy emocjonujące widowisko na Golęcinie czeka nas również w najbliższą niedzielę?
Awizowane składy:
Polonia Bydgoszcz:
1. Tomasz Gapiński
2. Robert Kościecha
3. Emil Sajfutdinow
4. Denis Gizatullin
5. Grzegorz Walasek
6. Mikołaj Curyło
Lechma Poznań:
9. Norbert Kościuch
10. Adrian Szewczykowski
11. Peter Ljung
12. Frank Facher
13. Robert Miśkowiak
14. Maciej Fajfer
Początek spotkania godz. 17:00
Sędziuje: Marek Wojaczek
Ceny biletów:
20 zł - normalny
15 zł - ulgowy (uczniowie szkół podstawowych, gimnazjalnych i średnich, kobiety, studenci oraz seniorzy, którzy ukończyli 65 lat)
45 zł - rodzinny 2+1
55 zł - rodzinny 2+2
Wyślij SMS o treści ZUZEL POZNAN lub o treści ZUZEL BYDGOSZCZ na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Lechma Poznań - Polonia Bydgoszcz
Wyślij SMS o treści ZUZEL POZNAN lub o treści ZUZEL BYDGOSZCZ na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT.
Prognoza pogody w Poznaniu na niedzielę (za onet.pl):
Temp. 29 'C
Ciśn. 1012 hPa
Wiatr 13 km/h
Deszcz 0.0 mm
Tak było ostatnim razem...
Zespoły z Poznania i Bydgoszczy po raz ostatni zmierzyły się na Golęcinie w 2008 roku w trakcie rundy finałowej. Wówczas pewna już awansu do pierwszej ligi Polonia przegrała z gospodarzami 51:38. Tamto spotkanie doskonale powinni pamiętać Norbert Kościuch i Emil Sajfutdinow. Obaj spisali się w tym meczu bardzo dobrze. Reprezentant poznańskiego klubu wywalczył 10 punktów i dwa bonusy, a Rosjanin zapisał na swoim koncie aż 17 "oczek". Szczegółową relację z tamtego spotkania można przeczytać tutaj