- To była całkowicie słuszna decyzja. Tor nie nadawał się do jazdy. Była na nim maź i nawierzchnia była bardzo niebezpieczna. Pomiędzy ekipami z Zielonej Góry i Gorzowa zawsze dochodzi do zaciętych zawodów, absolutnie nikt nie chciał ryzykować - powiedział po odwołanym meczu Stelmet Falubaz Zielona Góra - Caelum Stal Gorzów kierownik ekipy spod znaku Myszki Miki, Piotr Kuźniak.
Zawodnicy również nie byli zbyt zainteresowani jazdą w takich warunkach. - Przede wszystkim oni. Widząc, co się dzieje na torze, skłaniali się do tego, żeby te zawody odwołać - stwierdził Kuźniak.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy kolejne podejście do derbów Ziemi Lubuskiej. - Nowy termin nie został jeszcze ustalony. Na tę chwilę najbliżej nam do 30 czerwca, lub też jakiegoś dnia w lipcu - zakończył kierownik Stelmet Falubazu.