Jason Crump: Przeszło mi przez myśl, by związać się z Zieloną Górą

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jason Crump w tym sezonie jest liderem PGE Marmy Rzeszów. Natomiast w niedzielę w Zielonej Górze dojdzie do starcia dwóch były klubów Australijczyka, Stelmet Falubaz podejmie Betard Spartę Wrocław.

- Ostatnie kilka lat spędziłem we Wrocławiu, ale wcześniej, co pewnie jeszcze kilka osób pamięta, jeździłem także w Zielonej Górze. To było w sezonach 1997 i 1998. Najpierw było ok, pierwszy rok całkiem przyjemny i dobrze go wspominam, niestety rok później było dużo gorzej. Nastały wtedy trudniejsze czasy dla Zielonej Góry, bo ten sezon zakończył się spadkiem do niższej klasy rozgrywek. Zbyt wielu spotkań wtedy nie pojechałem, bo w klubie brakowało pieniędzy i panowała raczej mało budująca atmosfera. Stawiano mi bardzo wysokie wymagania, nie oferując zbyt wiele w zamian - przyznał były indywidualny mistrz świata na łamach Tylko Falubaz.

Australijski żużlowiec przed sezonem trafił do PGE Marmy Rzeszów. - Przed tym sezonem przeszło mi przez myśl, by związać się z Zieloną Górą, choćby z tego powodu, że w klubie pracuje teraz mój trener z Wrocławia Marek Cieślak. Dla mnie to ważne, by trener mówił po angielsku i znał się na swoim fachu. Na szczęście, w Rzeszowie jest Darek Śledź, z którym także bardzo dobrze się dogaduję. To były zawodnik, co też ma znaczenie, bo on wie, o czym mówi. Jeżdżę w Rzeszowie i jestem zadowolony z warunków, jakie zostały mi stworzone. Na miejscu jest lotnisko, co niezwykle ułatwia mi życie i z całą stanowczością mogę stwierdzić, że to doskonale zarządzany, profesjonalny klub, który dba o moje interesy i naprawdę czuję satysfakcję z tej współpracy - powiedział Jason Crump.

W niedzielę dojdzie do starcia Stelmet Falubazu Zielona Góra z Betard Spartą Wrocław. - W najbliższym meczu na W69 gospodarze nie powinni mieć kłopotów z wrocławską drużyną. Wygrają zdecydowanie, choć ja nie będę kibicował żadnej z drużyn - stwierdził Australijczyk.

Czołowy żużlowiec świata wypowiedział się również na temat szans Stelmet Falubazu w tegorocznym sezonie. - W mojej ocenie Zielona Góra stanie w tym roku na podium, ale złota z pewnością nie zdobędzie, bo ma za dużą dziurę przez kontuzję Rafała Dobruckiego. To spora strata, bo to świetny zawodnik. Na razie Falubaz wykorzystuje z/z i dzięki temu nie widać osłabienia. Ale zaczną się ważne mecze, brak Rafała Dobruckiego będzie bardzo widoczny.

Więcej w 6 numerze nieregularnika "Tylko Falubaz", który będzie dostępny z weekendowym wydaniem Gazety Lubuskiej. Kibice Falubazu mogą go także bezpłatnie otrzymać w Sklepach Kibica w Galerii Handlowej Auchan i Focus Mall.

Źródło artykułu: