Rafał Dobrucki: Na razie nie myślę o dalszej przyszłości

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Na niedzielnym meczu Stelmet Falubaz Zielona Góra - Tauron Azoty Tarnów pojawił się Rafał Dobrucki. Kontuzjowany żużlowiec wicemistrzów Polski powoli wraca do pełnej sprawności.

- Pracuję nad tym, żeby było dobrze. Stąd ta progresja. Codziennie przechodzę rehabilitację i to na pewno przynosi określone korzyści. Gdyby nie to, na pewno to leczenie trwałoby dużo dłużej. Na razie jest wszystko OK i tego się trzymajmy. Myślę, że jakoś to będzie się coraz bardziej poprawiać - poinformował Dobrucki w rozmowie z telewizją zielonagora24.tv.

Czy "Rafi" wróci jeszcze do ścigania? - Po prostu nie wiem. Zastanawiam się nad tym cały czas. Nie jest to łatwe codziennie rano się z tym budzić i się z tym zmagać. Zobaczymy. Na razie chcę się skoncentrować na tym, żeby dojść do zdrowia, formy, bo jeszcze nie jest najlepiej. To długotrwałe leżenie w łóżku zostawiło ślad, więc nad tym pracuję. Na razie nie myślę o dalszej przyszłości, co czeka mnie za tydzień za miesiąc - stwierdził.

Przypomnijmy, że Rafał Dobrucki doznał kontuzji kręgosłupa podczas derbowego spotkania w Gorzowie. Lekarze zdecydowali, że uraz zielonogórskiego żużlowca nie będzie leczony operacyjnie. Po kilku dniach spędzonych w szpitalu w Gorzowie Dobrucki został przetransportowany do Leszna. Stan jego zdrowia poprawił się już na tyle, że brązowy medalista IMP z ubiegłego sezonu mógł pojawić się na meczu w Zielonej Górze.

Rafał Dobrucki wyszedł z drużyną Stelmetu Falubazu na "próbne okrążenie"

Źródło artykułu:
Komentarze (0)