- Chcę być tu z kolegami, pokibicować im, żeby wygrali ten ostatni mecz - powiedział 22-letni Chorwat w rozmowie z unialeszno.tv. Przypomnijmy, że Jurica Pavlic złamał nogę dwa miesiące temu podczas meczu ligowego Unii na wyjeździe ze Stelmet Falubazem Zielona Góra.
Rehabilitacja młodego żużlowca przebiega pomyślnie, jednak nie jest on jeszcze na tyle sprawny, aby móc wrócić na tor. - Już nie wiem co ze sobą robić. Chodzę na fizjoterapię i wszystko przebiega dobrze, ale to jest takie złamanie, że jeszcze trochę trzeba poczekać - przyznaje niezadowolony żużlowiec z Bałkanów.
- Jak chodzę to wszystko jest dobrze, ale jak próbowałem wsiąść na motor to nie dawałem rady.
Lekarze nie mówili mi, ile jeszcze trzeba będzie czekać, ale ja się szykuję na play-offy - przekonuje z uśmiechem na twarzy jeździec, który Unię reprezentuje nieprzerwanie od 2007 roku.
W tym sezonie Pavlic zdołał wziąć udział w sześciu ligowych potyczkach leszczynian, w których udało mu się wykręcić średnią biegową 1,593. Wystartował m.in. w pierwszym tegorocznym starciu Unii z Włókniarzem w Częstochowie, gdzie w czterech wyścigach wywalczył 4 punkty.
Źródło: unialeszno.tv
Jurica Pavlic groźnej kontuzji nabawił się na torze w Zielonej Górze