- Ideą główną powstania stowarzyszenia było szkolenie młodzieży w sportach motorowych, na przykład w żużlu czy kartingach. Inicjatywa "kołatała" się w głowach różnych ludzi od trzech lat. Od początku do końca sprawy poprowadził trener Jan Ząbik. Ostatnio w końcu załatwiliśmy wszystko formalnie i stowarzyszenie oficjalnie zaczęło funkcjonować. Chcemy uporządkować wspomniane szkolenie młodzieży, zwłaszcza że ostatnio w Toruniu zwiększyła się baza. Na lotnisku powstały dwa tory do żużla i minispeedway’a, jest też tor kartingowy przy Motoarenie - poinformował prezes Unibaksu Toruń i SMSM Stal.
Być może w najbliższym czasie stowarzyszenie wystawi drużynę do rozgrywek juniorskich.
- Taki pomysł chodzi nam po głowie, choć oczywiście wszystko musi być poukładane tak, by nie kolidowało z występami w Unibaksie. Najważniejsze, że mamy gdzie trenować. W Toruniu są aż trzy tory - na Motoarenie oraz dwa na lotnisku, krótkie, do nauki jazdy technicznej. Ten drugi obiekt zmienia się z dnia na dzień. Usypaliśmy już wały na trybunach, niebawem dowieziemy glinkę, zrobimy ogrodzenie, zamontujemy bandę, konterer dla sędziego, podłączymy elektrykę i wystąpimy o przyznanie licencji. Nie tylko dla zawodów minispeedway’a, ale też i klasycznego żużla. W końcu niedługo ten obiekt będzie miał standard porównywalny ze stadionami w Anglii czy Szwecji. Będziemy tu rozgrywali normalne zawody - przyznał Jan Ząbik, szkoleniowiec Unibaksu i Stali.
Źródło: Nowości