Jan Ząbik dla SportoweFakty.pl: Do meczu z Falubazem przystąpimy z marszu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Niezwykle ciekawie zapowiada się niedzielny mecz czternastej kolejki Speedway Ekstraligi, w którym naprzeciw siebie staną ekipy Unibaksu Toruń i Stelmet Falubazu Zielona Góra. Stawką tego pojedynku będzie pierwsze miejsce po zasadniczej części sezonu. O kilka słów przed tym spotkaniem portal SportoweFakty.pl poprosił trenera zespołu z Grodu Kopernika, Jana Ząbika.

- Nastawienia jak przed każdymi zawodami. Gro chłopaków jeździ zagranicą, będą wracali z Grand Prix, tak samo zresztą jak jeźdźcy z Zielonej Góry. Do zawodów przystąpimy więc praktycznie z marszu. Czas pokaże, jak będzie. Wszystko rozstrzygnie się w niedzielę - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Jan Ząbik.

Ze względu na starty w ligach zagranicznych i sobotnią rundę Grand Prix, o mini zgrupowaniu na toruńskim torze mowy być nie może. - Z Terenzano jest jednak kawał drogi. Nie ma sensu ich katować, skoro tam jeździli. Muszą przecież odpocząć przed następnymi zawodami. Zarówno chłopaki z Falubazu, jak i nasi, nie mają łatwo, bo sporo kilometrów trzeba będzie zrobić - stwierdził trener Unibaksu.

Stelmet Falubaz to wymagający przeciwnik, który w Toruniu zapewne nie podda się bez walki. - Zielonogórzanie tworzą mocny zespół. Widać to chociażby po miejscu w tabeli, które zajmują. W Falubazie nie ma słabych punktów i nikogo w tej drużynie nie można zlekceważyć. Będziemy musieli być skoncentrowani od pierwszego aż do ostatniego biegu i dobrze punktować, żeby w końcowym efekcie wygrać zawody - zakończył Jan Ząbik.

Jan Ząbik w rozmowie z liderami Unibaksu, Rune Holtą i Chrisem Holderem

Źródło artykułu:
Komentarze (0)