- Nie możemy przegrać. To nie będzie nie tylko bardzo ciekawe ze względu na klasę poszczególnych żużlowców, ale i ze względu na szczegóły. Spodziewam się, że ostatecznie w klasyfikacji będą liczyć się małe punkty, więc każdy wyścig, każdy ewentualny błąd jest niezwykle istotny - twierdzi Joanna Michalska-Chrzanowska.
Według dyrektor GTŻ sytuacja finansowa w klubie jest stabilna. - Nie czujemy na sobie presji. Mamy się jedynie skoncentrować się na walce. Udało się zbudować silny zespół z zawodników zaangażowanych w to, co dzieje się z drużyną. Co ważne, mamy stabilizację finansową, bo kontrakty zawodników są pokryte do końca sezonu, więc nie obawiamy się o wypłacalność - przekonuje Michalska-Chrzanowska.
Źródło: Gazeta Wyborcza