Przypomnijmy, że w pierwszym meczu, rozegranym na Podkarpaciu, "Lampcio" i spółka ulegli swoim rywalom 31:59. Mimo to utalentowany junior uważa, że wynik wciąż pozostaje sprawą otwartą. - Na pewno jesteśmy w trudnej sytuacji, ale jeszcze nie wszystko stracone i nie jest powiedziane, że rywalizacja jest już rozstrzygnięta. Skoro w fazie zasadniczej potrafiliśmy tam zremisować, to teraz też jedziemy walczyć o jak najlepszy wynik - powiedział żużlowiec na łamach Super Nowości 24.
Źródło artykułu: