- Tak naprawdę te zawody może wygrać każdy. Najbardziej prawdopodobne wydaje mi się jednak, że będzie to Jarosław Hampel. Ten zawodnik jeździ ostatnio na niezwykle wysokim poziomie. Pokazał to choćby w meczu ligowym w Gorzowie, gdzie nie mógł go pokonać ani Tomasz Gollob ani Nicki Pedersen. Hampel ma szansę na mistrzowski tytuł, ale czeka go mozolne odrabianie strat. Na pewno nie będzie to łatwe, bo Greg Hancock jeździ na wyrównanym poziomie. Sądzę, że w sobotę na MotoArenie Amerykanin będzie jednym z najlepszych zawodników. Liczę na to, że w tych zawodach odbuduje się Tomasz Gollob i stanie na podium - powiedział Jerzy Szczakiel.
Nasz ekspert spodziewa się, że startujący z dziką kartą Darcy Ward nie sprosta trudom rywalizacji z najlepszymi żużlowcami świata. - Myślę, że liczącym się zawodnikiem będzie w tych zawodach Chris Holder. Dla niego będzie to przecież domowy tor. Zdecydowanie mniej spodziewam się po jego młodszym koledze z Australii - Darcy Wardzie. W rywalizacji ze starymi wyjadaczami może być bez szans.
Triumfatorzy Grand Prix Polski w Toruniu według Jerzego Szczakiela:
1. Jarosław Hampel
2. Greg Hancock
3. Tomasz Gollob
4. Jason Crump