- Derby mają swoje prawa, swój smaczek, swoją atmosferę. To jest wydarzenie gorzowsko - zielonogórskie, ale i coś więcej, to już wydarzenie ogólnopolskie. Zainteresowanie jest ogromne, a biletów już dawno nie ma. Z jednej strony stanie trzykrotny mistrz świata Nicki Pedersen oraz ciągle aktualny mistrz świata Tomasz Gollob, a z drugiej kandydat na mistrza świata Greg Hancock i kandydat na wicemistrza albo brązowego medalistę, Andreas Jonsson. Trudno o większy smaczek, większą adrenalinę.
- Zespół jedzie cały, sami liderzy to jest jeszcze mało, bardzo ważny przede wszystkim bieg juniorski. Ważna jest też dyspozycja dnia. Jest to nasz tor, a ja chciałbym przypomnieć, że w rundzie zasadniczej każdy oberwał. Dlaczego więc miałoby się zmienić to w play off? Nie mówię, że będzie powtórzony wynik z rundy zasadniczej, choć biorę go w ciemno, ale myślę, że będzie to pojedynek godny tych dwóch rywali - powiedział Władysław Komarnicki w rozmowie z rmg.fm, cytowany przez portal sport.zgora.pl.
Źródło: rmg.fm / sport.zgora.pl