Ten kto w sobotnie popołudnie przybył na Stadion Olimpijski nie mógł żałować swej decyzji. Każdy z młodych zawodników pokazał wielką ambicję oraz wolę walki, która nierzadko kończyła się upadkami. Zdaje się, że zdarzały się one nazbyt często jak na tę rangę zawodów. Nie do końca wiadomo czy to była wina ciężkiego toru, nadmiaru ambicji czy jeszcze braku umiejętności u niektórych zawodników. - Ciężko mi ocenić czy tor był rzeczywiście taki ciężki. Ja na takiej nawierzchni jeżdżę codziennie i mi nie sprawiał żadnych problemów - powiedział po spotkaniu Maciej Janowski. Mimo starań wszystkich młodzieżowców, to o wysokie pozycje walczyli ci najbardziej doświadczeni. Zgodnie z oczekiwaniami na wrocławskim owalu najlepiej radzili sobie zawodnicy z z zespołów jeżdżących w Ekstralidze, do których poziomem dostosowali się bracia Pawliccy.
Już w pierwszym biegu zawodów Maciej Janowski pokazał czemu jest uważany za jednego z najlepszych młodych zawodników na świecie. Mimo nie do końca dobrego startu, ładnym ścięciem do kredy wyprzedził Kacpra Gomólskiego i pewnie dowiózł swoje pierwsze trzy "oczka". Zresztą w dwóch pierwszych seriach startów faworyt wrocławskich kibiców nie był najlepiej dysponowany z wyjścia spod taśmy i musiał nadrabiać straty na dystansie. Przez co biegi z jego udziałem należały do najciekawszych. W dalszej części zawodów zawodnik Betardu Sparty Wrocław poprawił swoje starty i nie pozostawiając wszelkich złudzeń przeciwnikom, zwyciężając we wszystkich biegach. Ku uciesze wrocławskiej publiczności, to właśnie zawodnik ze stolicy Dolnego Śląska zdobył Srebrny Kask. - Choć to mój trzeci triumf w zawodach o Srebrny Kask, to smakuje on najlepiej. Na własnym stadionie, przy kibicach, którzy na mnie liczą każdy bieg traktował jak o mistrzostwo świata. Bardzo cieszę się, że mogłem sprawić im i sobie radość dzięki temu zwycięstwu - powiedział Maciej Janowski.
Bardzo ciekawa była natomiast walka o niższe miejsca na podium. W najlepszej sytuacji przed ostatnią serią startów był Emil Pulczyński z dziesięcioma punktami na koncie. Jednak jeszcze kilku zawodników mogło go pozbawić medalu. Wielkim pechowcem okazał się Kacper Gomólski, któremu zdefektował motocykl na prowadzeniu. Ostatecznie po ostatniej serii startów o drugim i trzecim miejscu musiał zdecydować bieg dodatkowy. Po bardzo emocjonującym wyścigu najlepszy okazał się Przemysław Pawlicki i to on cieszył się z drugiego miejsca. - Na Maćka nie było dzisiaj mocnych. Drugie miejsca to było najwięcej co byłem w stanie osiągnąć - przyznał po turnieju zawodnik pilskiej Polonii.
To były ostatnie zawody rozgrywane w tym roku we Wrocławiu. Niestety kolejny raz imprezy organizowane w stolicy Dolnego Śląska nie należały do najciekawszych. Poza akcjami Macieja Janowskiego czy błędami poszczególnych zawodników nie dochodziło do zbyt wielu mijanek. Wszyscy wrocławscy fani "czarnego sportu" na pewno liczą, że zmieni się to w następnym sezonie. O tym jednak będziemy mogli przekonać się dopiero za rok.
Wyniki:
1. Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław) - 15 (3,3,3,3,3)
2. Przemysław Pawlicki (Stokłosa Polonia Piła) - 12+3 (3,1,2,3,3)
3. Patryk Dudek (Stelmet Falubaz Zielona Góra) - 12+2 (2,2,3,2,3)
4. Emil Pulczyński (Unibax Toruń) - 12+1 (1,3,3,3,2)
5. Piotr Pawlicki (Stokłosa Polonia Piła) - 11 (3,2,2,2,2)
6. Tobiasz Musielak (Unia Leszno) - 9 (2,2,2,2,1)
7. Kacper Gomólski (Start Gniezno) - 8 (2,3,1,2,d)
8. Damian Adamczak (Polonia Bydgoszcz) - 8 (2,3,1,1,1)
9. Łukasz Sówka (Lubawa Litex Ostrów) - 6 (0,0,1,3,2)
10. Szymon Woźniak (Polonia Bydgoszcz) - 6 (1,1,3,1,0)
11. Maciej Fajfer (Lechma Poznań) - 4 (0,1,1,0,2)
12. Mikołaj Curyło (Polonia Bydgoszcz) - 4 (3,1,u,-,-)
13. Patryk Malitowski (Betard Sparta Wrocław) - 3 (0,3)
14. Damian Michalski (Orzeł Łódź) - 3 (1,w,2,d,w)
15. Damian Sperz (Lotos Wybrzeże Gdańsk) - 3 (1,u,0,1,1)
16. Kacper Rogowski (Stelmet Falubaz Zielona Góra) - 2 (w,2,0,0,w)
17. Adam Strzelec (Stelmet Falubaz Zielona Góra) - 1 (0,0,w,1,0)
18. Mateusz Gradka (Betard Sparta Wrocław) - 0 (0)
Bieg po biegu:
1. (61,8) Janowski, Gomólski, Woźniak, Sówka
2. (61,6) Pi.Pawlicki, Musielak, Michalski, Malitowski (Rogowski - w/2min)
3. (61,2) Prz.Pawlicki, Dudek, Pulczyński, Fajfer
4. (62,2) Curyło, Adamczak, Sperz, Strzelec
5. (62,1) Gomólski, Pi.Pawlicki, Prz.Pawlicki, Strzelec
6. (61,6) Adamczyk, Musielak, Fajfer, Sówka
7. (61,2) Janowski, Dudek, Curyło, Michalski (w/u)
8. (62,4) Pulczyńsk,Rogowski, Woźniak, Sperz(u)
9. (61,9) Dudek, Musielak, Gomólski, Sperz
10. (62,2) Pulczyński, Pi.Pawlciki, Sówka, Curyło(u)
11. (61,1) Janowski, Prz.Pawlicki, Adamczak, Rogowski
12. (62,2) Woźniak, Michalski, Fajfer Strzelec (w/u)
13. (62,8) Pulczyński, Gomólski, Adamczak, Michalski(d)
14. (61,6) Sówka, Dudek, Strzelec, Rogowski
15. (61,8) Janowski, Pi.Pawlicki, Sperz, Fajfer
16. (61,7) Prz.Pawlicki, Musielak, Woźniak, Gradka
17. (64,2) Malitowski, Fajfer, Gomólski(d), Rogowski (w)
18. (62,5) Prz.Pawlicki, Sówka, Sperz, Michalski (w/su)
19. (62,1) Janowski, Pulczyński, Musielak, Strzelec
20. (61,9) Dudek, Pi. Pawlicki, Adamczak, Woźniak(d)
21. (61,9) Prz. Pawlicki, Dudek, Pulczyński
Sędzia: Marek Wojaczek
NCD: w XI. biegu uzyskał Maciej Janowski (61,1)
Widzów: 1200