Kontuzja Emila Pulczyńskiego

nienawidzi waszego menago a ich byłego kierownika, że za chwilę ze Strzleckiej wywali na ulicę szambo w jakim to towarzycho pławi się od lat. "Zielony" w kółko pierdzieli to samo ale nic to Panie Sławku - taką ma pan rolę.Uzbroić się w pancerz i dalej robić swoje. Atmosfera skandalu pozostanie w historii Unii jako nie pierwsza przecież.Podobno ma pan licencję i w niej pamiątki po wyczynach ciągnikowego potentata.Medale były bo bronił pan Unii jak Ordon Reduty. Dziś to samo robi pan w Unibaksie mimo krytyki,groźb, inwektyw jakichś chorych na fanatyzm leszczyńskich idiotów, którzy już pana z Torunia wywalają. Nie mogą znieść, że z połamanymi na początku sezonu Pulczyńskimi, Miedziakiem i obolałymi, z wiadrem lodu każdy, Jensenem i Holtą wywalczył pan I miejsce w tabeli. Za to leszczyńskie bręczki trąbiły o fatum, które nad nimi wisi bo zamiast na I są na IV miejscu po zasadniczych rozgrywkach. Interweniować każdy gość może a co zrobi sędzia to jego wyłączna sprawa . Przed godziną Dworak powiedział, że chłopcy od 2 tygodni trenowali na takim torze. Fajnie, fajnie tylko że jeden tydzień na jednej połowie z plasteliną a drugi na przyczepnej od zewnętrznej.Tak sobie wymyślili żeby dwa razy nie robić sobie roboty bo paliwo drogie. Nadszedł czas meczu i Jankes chyba nie mógł się zdecydować, który jest dla Byków optymalny i zostawił tor bez zmian a nuż się Unibaksy nie połapią.W wywiadzie zarówno Skóra jak i Bally potwierdzili dziwność nawierzchni więc Toruń Kolumbem nie był. Teraz Unia z premedytacją kręci, że było wszystko OK i odpowiada atakiem na atak. Dobrze, że sędzia na mecz z Gorzowem miał większe jaja ale oni maJĄ Golloba więc nie mogli się Mistrzowi narażać.W Unibaksie mogli się tylko Kryjoma uczepić dla podkręcenia atmosfery bo w tym są mistrzami. Tym bardziej życzę Aniołom wygranej w niedzielę z uwzględnieniem, że uczciwość nie popłaca a podłość trzeba tępić żeby się zaraza nie szerzyła . Pietrykowski na tor i trenować go Panie Janie! ZZ-tką załatwicie resztę!

finale, bo nie wierze choc jestem z Torunia ze odrobimy taka strate jadac praktycznie 5 zawodnikami.

szwecji na ostatnim meczu kiedy jechał Miedziak, Deszcz padał przyczepnie jak cholera ale nie widziałem aby ktoś płakał. żenada dla mnie to przygotowanie zawodników z Torunia którzy po jednym biegu mieli masowane ręce, niestety świadczy jak są przygotowani do sezonu. Jakoś nie zauważyłem aby ktoś masował Hampla czy Balego! Nie jestem Leszczynianinem ale stoję za nimi murem, Holder na kartoflisku w Angli zapierdziela aż miło a w Polsce mówi o preparacji. Najpierw niech puknie się w głowę i zgasi ten głupi uśmieszek i poważnie zacznie traktować naszą ligę bo z tego żyje. Kryjom z Stępniewskim zamiast zajmowaniem się torem ( kompletnie nie mają pojęcia o przygotowaniu toru, jeżeli ktoś mówi że guma jest niebezpieczna to żal mi was, po prostu należy trzymać gaz co pokazał Hampel i Bali)które spowodowało właśnie to co widzieliśmy, powinni hodować kwiaty!

tor i zrobił się bardziej wymagający...Szkoda chłopaków ale za to można podziękować menadżerowi z Torunia bo on zna się na torze jak mało kto ...samp4ever...pozro all

będzie dwulicowy.Od kilku lat między innymi mecze z Toruniem odbywały sie na przyczepnych torach i jakoś nie było pretensji a teraz nagle jest coś nie tak?! z winy Kryjoma zrobił się taki tor bo on kazał jego ubijanie i wyszło jak wyszło...Pomijam już fakt że jakoś dziwnym trafem Kryjom wcześniej nie zgłaszał żadnych uwag co do toru

przygotowania. Zabawna wypowiedz prezesa i skarzenie sie, ze wszyscy sa przeciw Unii... ciekawe tylko czemu? Czy racje ma osamotnione Leszno, czy cala reszta? Tor byl idealny, tylko czemu czasy takie slabe? Tor byl rowny, bylo widac szczegolnie na pierwszym luku przed rownaniem:) Zaraz fanatycy z Leszna zaczna obalac tezy;p PS nie jestem z Torunia

narzekają rywale na tor a sędzia nie pozwala na nim jechać, to czyja to wina? Takiej komedii nie ma nigdzie indziej w tym sezonie! Jeszcze będziecie płakać jak się Jarek albo Janusz rozbiją na tym waszym kartoflisku. Z całego serca życzę wam czwartego miejsca, chociaż nie wiem czy to możliwe przy takim osłabieniu Apatora. Nie chcę słyszeć glupot, ze tor był ok, bo było widać jak na łukach mieli problemy żużlowcy ze złożeniem się i wyjściem z łuku. To nie jest GP i sami doświadczeni jeźdzcy, tu jadą też juniorzy! Zniesmaczył mnie też Hampel swoją wypowiedzią, ale Dworakowski to przeszedł sam siebie.

kpina nie zuzel,:(

żadnego innego żużlowca. Panie Stępniewski nie 3 drużyna ma problem tylko druga. Szkoda że pan Darżynkiewicz nie komentował tego spotkania. Batchelor nikogo nie przewrócił(czyt.upadek Holty),ale za podjudzanie kibiców zabrał się pan, który przygotował tor razem z p. Dębskim,czyli Kryjom.