- Żałuję, że moja drużyna przegrała dzisiejsze zawody i że nie udało się nam awansować do fazy play-off. Mam nadzieję jednak, że w kolejnym sezonie stać nas będzie na polepszenie tego wyniku, a także że ja będę nadal częścią tego teamu. W związku z tym, iż był to mój ostatni występ na Wyspach w sezonie 2011, chciałbym bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do moich startów Elite League. Przede wszystkim dziękuję klubowi Coventry, jego działaczom, a także szczególne podziękowania dla kibiców za ciepłe i życzliwe przyjęcie - powiedział Sajfutdinow na swojej stronie internetowej po poniedziałkowym spotkaniu.
Emila czeka w tym roku jeszcze walka o medal IMŚ - ma 12 punktów straty do trzeciego Andreasa Jonssona. Polski klub Sajfutdinowa już zapewnił sobie awans do Ekstraligi. Rosjanina czeka jeszcze batalia o drużynowy tytuł w swojej rodzimej lidze z SK Turbiną Bałakowo.