Opolanie pojadą w podobnym składzie, jak w środowym starciu ze Stokłosa Polonią Piła. - W poniedziałek, kiedy było już wiadome, że awansu nie będzie, odkręcaliśmy sprawę ściągania na mecz obcokrajowców. Oczywiście zależało nam na dobrym wyniku, jednak najważniejsze w tym przypadku są dla nas pieniądze. Musimy po prostu pojechać mecz jak najtaniej. To końcówka sezonu i kiedy o nic już nie walczymy, nie ma sensu się wykosztowywać - powiedział Jerzy Drozd dla Gazety Wyborczej.
W niedzielę rywalem opolskiego klubu będą krośnieńskie Wilki. - Co prawda znów nie jedziemy najmocniejszym składem, nie wiem, co z Rafałem Flegerem, który jest potłuczony i może nie pojechać, jednak naszym celem jest wygrana. Na pewno do składu wróci Adam Czechowicz i nie będzie zagranicznego seniora - poinformował prezes Kolejarza.
Źródło: Gazeta Wyborcza
na Instagramie 
na Facebooku 
