Zbigniew Wojciechowski: Szampan, i to duży, czeka już od roku

Czy drużyna Lubelskiego Węgla KMŻ w czwartek świętować będzie awans do pierwszej ligi? Aby tak się stało, lublinianie muszą pokonać na wyjeździe zespół Kaskadu Równe, w przeciwnym wypadku czekają ich baraże.

Przyszykowany na świętowanie sukcesu jest Zbigniew Wojciechowski. - Szampan, i to duży, czeka już od roku (śmiech - przyp. red.). Ten sam, którego zabrałem do Łodzi i miał być otwarty po meczu barażowym z Orłem. Wtedy niestety się tego nie doczekał, bo przegraliśmy walkę o I ligę. Teraz nie przewiduję już innego scenariusza niż nasze zwycięstwo, po którym będziemy mogli wreszcie świętować awans. Lublin zasłużył na niego - powiedział były prezes lubelskiego klubu, a obecnie poseł dla Dziennika Wschodniego.

W przypadku awansu żużlowców konieczne będzie zamontowanie oświetlenia na stadionie w Lublinie. - Rozmawiałem o tym z prezydentem Krzysztofem Żukiem na sobotnich derbach piłkarskich Motoru z Wisłą. Zapewnił mnie żebym się nie martwił. Powiedział: "Zróbcie swoje, a my też zrobimy swoje". Pozostaje oczywiście jeszcze kwestia dogrania szczegółów, choćby tego, czy oświetlać cały stadion, czy tylko sam tor. Będziemy o tym dyskutować, bo może nie ma sensu narażać się na koszty związane z oświetleniem boiska, skoro wkrótce piłkarze i tak będą grać na nowym stadionie przy Krochmalnej - poinformował Wojciechowski.

Źródło: Dziennik Wschodni.

Komentarze (0)