Mariusz Cieśliński dla SportoweFakty.pl: Sukces leży na torze, trzeba po niego sięgnąć

Pomiędzy Jarosławem Hampelem a Andreasem Jonssonem rozegra się walka o srebrny medal mistrzostw świata. Mentor Polaka - Mariusz Cieśliński zapewnia, że "Mały" jest bardzo dobrze przygotowany do tych zawodów pod względem mentalnym.

Jan Gacek
Jan Gacek

Andreas Jonsson dzięki zwycięstwu w Gorican wyprzedził Jarosława Hampela w klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix. Przewaga Szweda wynosi jednak tylko jeden punkt. Sobotnia rywalizacja tych zawodników zapowiada się ekscytująco. - Andreas Jonsson odrobił bardzo wiele punktów. Szwed potrafił się nieźle spiąć i wykorzystał "swoje" chwile. Tak było choćby ostatnio w Gorican. Skoro jemu to się udało to nie jest rzeczą niemożliwą, żeby Jarek pokonał go w klasyfikacji generalnej. Wszystko jest do zrobienia. Wierzę, że Jarek stanie na wysokości zadania. Mam nadzieję, że strzelimy Jonssonowi pstryczka w nos - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl Mariusz Cieśliński.

Mentor Hampela podkreśla, że wynik tej rywalizacji będzie zależał od dyspozycji dnia. - To jest sport i ciężko tu mówić o psychologicznej przewadze. Wynik jest sprawą otwartą. Sukces leży na torze, trzeba po niego sięgnąć. Będzie się liczyła dyspozycja dnia. Nie będziemy obierać żadnej wyszukanej taktyki. Kiedy zapali się zielone światło Jarek będzie musiał jak najszybciej jechać w lewo. Ważne, żeby myślał wyłącznie o tym, żeby zaprezentować maksimum swoich możliwości. Pod względem mentalnym Jarek jest dobrze przygotowany do tych zawodów - powiedział Mariusz Cieśliński.


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×