Piotr Protasiewicz przed Memoriałem Alfreda Smoczyka: Dam z siebie wszystko

W sobotę odbędzie się w Lesznie kolejna edycja Memoriału Alfreda Smoczyka. Piotr Protasiewicz w przeszłości stawał już na podium tych zawodów. Zawodnik Stelmet Falubazu deklaruje, że podejdzie do tego turnieju w pełni zmobilizowany.

Zawodnicy z krajowej czołówki będą w sobotę walczyli o zwycięstwo w Memoriale Alfreda Smoczyka. - W tych zawodach weźmie udział prawie cała drużyna Unii Leszno. Pozostali zawodnicy w stawce też będą wymagającymi rywalami. Memoriały Alfreda Smoczyka zawsze były dobrze obsadzone. Najważniejsze, żebyśmy w dobrej atmosferze uczcili pamięć "Freda". Mam nadzieję, że to będzie dobre widowisko dla kibiców a wszyscy zawodnicy ukończą zmagania cało i zdrowo. Nikt przecież nie chciałby złapać kontuzji na koniec sezonu - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl Piotr Protasiewicz.

Zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra kilkukrotnie już startował w turnieju poświęconym pamięci Alfreda Smoczyka. - Nigdy nie udało mi się wygrać memoriałowych zawodów. Pamiętam, że dwukrotnie byłem drugi. Bliski zwycięstwa byłem w 2001 roku. Wtedy wystąpiłem w wyścigu dodatkowym z Sebastianem Ułamkiem. Niestety nie udało mi się go pokonać. Być może w tym roku dopisze mi szczęście i stanę na najwyższym stopniu podium - mówi Piotr Protasiewicz.

Uczestnik przyszłorocznego cyklu Grand Prix zapewnia, że podejdzie do sobotnich zawodów bardzo poważnie. - W tym roku dobrze sobie radziłem w turniejach indywidualnych, nie schodziłem z podium. Na pewno chciałbym podtrzymać tę dobrą passę. Rywale są jednak wymagający i na pewno nie będzie łatwo o sukces. Mogę zapewnić, że podejdę do tego turnieju bardzo poważnie i dam z siebie wszystko.

Komentarze (0)