O startach Krzysztofa Kasprzaka nad Wartą mówiło się już od kilku lat. Tym razem Władysław Komarnicki może w końcu dopiąć swego i ściągnąć wychowanka Unii Leszno do Gorzowa.
Sternik klubu z północy województwa lubuskiego nie jest jednak w stu procentach pewny co do formy, jaką prezentuje reprezentant Polski. Za Kasprzakiem w barwach Caelum Stali jest jednak kapitan gorzowskiej ekipy, Tomasz Gollob. - Na Kasprzaka cały czas namawia mnie Tomasz Gollob, który twierdzi, że ten zawodnik ma ogromny potencjał i dobrze czuje się na naszym torze, co będzie bardzo pomocne drużynie, bowiem naszą bronią jest wygrywanie wszystkich meczów u siebie. To są słowa Tomasza Golloba. On jakby bierze na siebie skorygowanie tego zawodnika. Jeszcze nic nie mamy podpisane, ale faktem jest, że on ma 28 lat i ciągle jest reprezentantem Polski, a tam byle kto nie trafia - zauważył Komarnicki.
Sam prezes zwraca jednak uwagę na zniżkową tendencję reprezentanta tarnowskich "Jaskółek". - Ja się trochę obawiam jeśli chodzi o jazdę tego zawodnika, bo on od trzech lat obniża swoje loty. Trzy lata temu był w pierwszej dziesiątce. Dwa lata temu był już siedemnasty, a w tym roku jest dwudziesty pierwszy. W związku z tym rozmawiałem z kapitanem drużyny i jeszcze będę rozmawiał z trenerem Piotrem Paluchem - powiedział.
Jak informuje Radio RMG, poza Kasprzakiem, w kręgu zainteresowań gorzowskiego klubu są także młody Duńczyk Michael Jepsen Jensen oraz Szwed Daniel Nermark, który był jednym z liderów Włókniarza Częstochowa w zakończonych niedawno rozgrywkach.