Adamczewski nie jest na sprzedaż!

się nieczystych i niesportowych akcentów...zawdzięczamy wypaczenie finiszu rozgrywek Mistrzostw Polski na Żużlu 2011 r

plastelinowe bagno na waszym starcie -złamany kręgosłup!, drugi był junior Urbanowski pierwszy w życiu bieg i zaraz po starcie latał jak pajac -złamany.Na tych dwóch sprawdziła się skuteczność "zasadzki"wykorzystana potem na na Apator. Pierwszy wyleciał właśnie Adamczewski zaraz w I biegu i był mocno obity a po 3 biegu w tym samym miejscu wyleciał Miedziński!-dowalili wam w czerwcu remis więc musieliście ich załatwić sposobem jaki wam w tym sezonie najlepiej wychodził preparatorzy!To wasza siła w tym roku a uczciwość to już obce pojęcie.Miedziński zrobiłby swoje 10 punktów,jak zwykle i mielibyście buraka nie srebro.W takich przypadkach, za to że byliście winni tego skandalu powinni ogłosić walkower albo co najmniej odjąć wam z wyniku średnią punktów jaką Miedziński wozi,tak jak parę lat wstecz ukarano Ostrów. Jak widać świńskie górki teraz dają finał,gotowy medal,bo siermięgi do złota się nawet nie zbliżyły.Po tym my mieliśmy łatwy cel, bo było widać,że odpuścili widząc taką sprawiedliwość.I nas i Rzeszów i też podobnie obskoczyliście .Więc o czym mowa a wyrok jak zachęta dla innych,bo według lamentu płaczków za kiepski sezon z połamańcami finał się im należał.Do tego szantażowali, że nie pojadą wcale jak im stadionu nie oddadzą. Szkoda, że tak się nie stało byłoby uznane podium dla uczciwie walczących. Czecze jak robił kartoflisko to równo po całości i Gorzów miał tylko jedną karę a nie trzy jak Unia z wyrokiem w "zawiasach"!Juniorów mają dużo ale tym gorzej dla nich -nie pojeżdżą sobie poza treningiem.Szkoda, bo na takim przymusowym równym torze jest super ściganie i luz ,bo nie trzeba pamiętać co omijać.

rozwój.Jak nie wiesz to nie pisz bzdur.Pilnuj swojego śmiesznego klubu.

wicemistrzowie...załóżcie sobie medal z ziemniaka bo tylko gracą umiecie orać ..

i panny miedzinskiej buhahahaha przeciez wasi amatorzy nie potrafia jezdzic dalej niz dwa metry od krawęznika :) i to w dodatku jeszcze po betonie .... żenua :)

pieniądze nie były ważne choć pani Marta zaproponowała zdecydowanie lepsze warunki finansowe . Stwierdził że takiej atmosfery jak w Gdańsku i takiego wspaniałego trenera to nie ma nigdzie w Polsce a prezes też taki straszny nie jest jak o nim opowiadają.

- jeżeli byl wymagający i się Miedziak-dzieciak połamał to nie nasz problem {swoją drogą to do jakiego on chodziła znachora ze w tydzień wyleczył tak grożne złamanie}

i pieniadze a torun tylko to drugie i niesmak w waszym kierunku u wiekszosci kibicow za zachowanie podczas polfinalow.