- Na kolejne spotkanie z prezesami Polonii Bydgoszcz jestem umówiony na środę. Myślę, że w tym tygodniu uda nam się dojść do porozumienia. Mam przynajmniej taką nadzieję. Uważam, że powinno być w porządku. Można powiedzieć, że jest duża szansa, aczkolwiek nie podpisałem jeszcze kontraktu. Kiedy to zrobię, będzie można powiedzieć, że na sto procent jestem zawodnikiem Polonii Bydgoszcz. W tej chwili trzeba jednak ponegocjować jeszcze trochę warunki. Moim zdaniem wszystko idzie w dobrym kierunku - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Robert Kościecha.
Zawodnik negocjuje z Polonią Bydgoszcz, ale nie zapomina również o odpowiednim przygotowaniu do nowego sezonu. - Treningi zacznę na pewno w pierwszym tygodniu grudnia. Będą to klasyczne zajęcia ogólnorozwojowe. Co do sprzętu, to w tym przypadku wszystko również idzie w dobrym kierunku. Mój cykl przygotowawczy będzie taki sam jak przez ostatnich kilka lat. Będzie siłownia, sala i wiele podobnych zajęć. Wcześniej było dobrze, więc nie było sensu nic zmieniać - uważa Kościecha.
Żużlowiec zamierza startować również w ligach zagranicznych. - Jeszcze dokładnie nie wiem, jak to będzie wyglądać. Cały czas trwa szukanie klubu w Szwecji. Na pewno chciałbym jeździć też w Czechach, może w Niemczech i Danii. Trudno mi sprecyzować, jak to będzie konkretnie wyglądać, ale na szczęście mam jeszcze trochę czasu, żeby to odpowiednio poukładać - zakończył.