Doping wraca na Wrocławską

Zawodnicy ZKŻ-u Kronopol podczas meczu z Unibaksem będą mogli ponownie liczyć na doping swoich kibiców. W specjalnym oświadczeniu kibice piszą, że wspomogą swój klub, ale nadal nie akceptują obecnego trenera i kierownika drużyny.

Oświadczenie kibiców

"W związku z fatalną atmosferą panującą na linii klub-kibice-zawodnicy chcieliśmy podzielić się naszym stanowiskiem.

Od meczu ze Spartą Wrocław wyraźnie zaznaczaliśmy, że protest, na który się zdecydowaliśmy nie ma uderzać w żużlowców, a w osoby odpowiedzialne za sposób prowadzenia drużyny. Niestety rozgoryczenie kibiców znalazło ujście w gwizdach podczas prezentacji.

Po meczu poprosiliśmy prezesa Roberta Dowhana o spotkanie, na które przyszliśmy nie z żądaniami, a jedynie z propozycjami zmian. Po czterogodzinnej dyskusji dostaliśmy zapewnienie ich rozpoczęcia w sztabie organizacyjnym drużyny, jednak w Rzeszowie okazało się, że do żadnych zmian nie doszło. W związku z tym postanowiliśmy zaprezentować transparent skierowany do trenera i kierownika drużyny, jasno wyrażając swoje stanowisko.

Przed nami mecz z Toruniem , derby i play-off. Wsłuchując się w głosy różnych kibiców, nie chcąc dalej pogarszać atmosfery na trybunach (co najbardziej odbija się na zawodnikach), postanowiliśmy, iż na niedzielnym meczu wróci gorąca atmosfera zielonogórskich trybun. Postaramy się kolejny raz, z całego serca wspierać naszą drużynę i pomóc zawodnikom w odbudowie nadwątlonego zaufania. Zaznaczamy jednak wyraźnie, że powrót do normalności nie oznacza akceptacji dla trenera i kierownika drużyny. Nadal uważamy, że są to osoby, które zajmują stanowiska, do których nie są predysponowani, a ewentualna zwyżka formy drużyny (czy mamy z nią do czynienia pokażą najbliższe mecze) nie jest w żadnym stopniu zasługą obu panów.

Ponadto zwracamy się z prośbą do klubu o uważniejsze wsłuchiwanie się w głosy kibiców odnośnie organizacji meczów (głównie odwieczny problem wejścia i wyjścia ze stadionu). Chcielibyśmy odczuć, że każdy z NAS z osobna, jest dla klubu większą wartością niż aktorzy, dziennikarze czy projektanci mody zasilający kilka razy w sezonie szanowną lożę VIP. Wierzymy też, że wróci zeszłoroczny zwyczaj dziękowania kibicom przez zawodników za przyjście na stadion, niezależnie od uzyskiwanych wyników.

Podsumowując, mamy nadzieję, że na najbliższym meczu po prezentacji naszych zawodników cały stadion ryknie z całego serca: "Jesteśmy z Wami, Falubaz jesteśmy z Wami".

FNF, FhZG’06, FFW, kibice z Nowej Soli."

Komentarze (0)