Stal Gorzów przeprasza za słowa Komarnickiego

 / Na zdjęciu: Tomasz Gollob
/ Na zdjęciu: Tomasz Gollob

Stelmet Falubaz Zielona Góra zremisował w sezonie zasadniczym z PGE Marmą Rzeszów 45:45. Przełożenie terminu tego spotkania wywołało sporo dyskusji w mediach. Za wypowiedzi prezesa Władysława Komarnickiego przeprosił klub z Gorzowa.

Oświadczenie klubu:

Stal Gorzów Wielkopolski S.A. przeprasza z powodu publicznych wypowiedzi prezesa spółki Władysława Komarnickiego sugerujących niezgodne z prawem, nieformalne uzgodnienia pomiędzy klubem Zielonogróski Klub Żużlowy S.A. a klubem Speedway Stal Rzeszów S.A. dotyczące przełożenia terminu oraz wyniku meczu 8 rundy DMP pomiędzy tymi klubami.

***

Dokładnie nie wiadomo, o jakie słowa Władysława Komarnickiego, ale przypomnijmy, że na łamach naszego portalu mówił on o tym meczu: - Wystarczy poczytać fora internetowe, ludzie nie są głupi. Kibice zauważyli jaka jest sytuacja. Moje odczucia co do wyniku wczorajszego meczu w Zielonej Górze są podobne do tych, które można znaleźć w Internecie. Wystarczy prześledzić całą historię tego co działo się pomiędzy Falubazem a PGE Marmą, żeby odszukać odpowiedź. Ten sport idzie paskudną drogą. To z czym mamy do czynienia nie jest sytuacją odosobnioną. Obawiam się, że jeśli tak dalej będzie to kibice odwrócą się od żużla tak jak od piłki nożnej. W tej sytuacji nikt nikogo za rękę nie złapał, ale uważam, że kłamstwo zawsze wyjdzie na jaw. To się kiedyś wyleje. Przypomnijmy, że w 15. biegu starcia Stelmet Falubaz - PGE Marma defekt na prowadzeniu zanotował Piotr Protasiewicz. Wyścig wcześniej problemy ze sprzętem miał Greg Hancock. Przypomnijmy, że poprzez przełożenie spotkania w Zielonej Górze, Stelmet Falubaz mógł zastosować zastępstwo zawodnika za Rafała Dobruckiego w meczu z Caelum Stalą.

Wypowiedź Władysława Komarnickiego --->>>

Relacja z meczu --->>>

Piotr Protasiewicz defektuje przy podwójnym prowadzeniu Stelmetu Falubazu

Komentarze (0)