Povazhny blisko Ostrowa?

Roman Povazhny może już wkrótce oficjalnie zostać zawodnikiem Lubawy Litex Ostrów Wielkopolski, która od nowego sezonu będzie startować na torach pierwszej ligi. Prowadzenia zaawansowanych rozmów z tym żużlowcem nie ukrywa trener Michał Widera.

Cały czas trwa budowanie składu beniaminika pierwszej ligi. Lubawa Litex Ostrów Wielkopolski związała się jak na razie z Tobiasem Kronerem i Rory Schleinem. Ostrowianie prowadzą kolejne rozmowy, zarówno z zawodnikami, którzy bronili barw ich klubu w minionym sezonie jak i tymi, którzy mogliby go zasilić.

Bardzo poważnym kandydatem do jazdy w Ostrowie wydaje się być w tej chwili Roman Povazhny, który w ekipie beniaminka pierwszej ligi miałby być zawodnikiem prowadzącym parę. - Wczoraj rozmawialiśmy z kolejnym zawodnikiem, który jest przymierzany w Ostrowie do prowadzenia pary. W ubiegłym roku osiągnął średnią biegową ponad dwa punkty. W najbliższych dniach ten temat powinien się wyjaśnić, ponieważ ten żużlowiec ma jeszcze inne oferty. Mogę powiedzieć, że to zawodnik z polską licencją - wyjaśnia trener klubu z Ostrowa Michał Widera.

Taką charakterystykę idealnie spełnia wspomniany Roman Povazhny, który w poprzednim sezonie osiągnął średnią biegopunktową wynoszącą 2,035. - Roman Povazhny? Mówiłem panu wcześniej o zawodniku z polską licencją... Jesteśmy nim bardzo zainteresowani. Rozmawiałem z nim wczoraj, był u mnie w biurze. Bardzo bym go chciał w Ostrowie jako prowadzącego parę dla Borodulina czy innego zawodnika, być może Czałowa. To także żużlowiec, który zna pierwszoligowe tory. Silniki też robi u tego samego mechanika. Uważam, że taka rosyjska para byłaby dużym handicapem dla Ostrowa - tłumaczy Widera.

Komentarze (0)