- Z roku na rok poprawiam swój KSM w Anglii. Mam nadzieję, że to nie będzie mnie kosztowało miejsca w składzie Panter. Peterborough to jedyne miejsce, gdzie chcę startować. Inny klub nie wchodzi w grę - mówił jeszcze nie tak dawno 24-letni żużlowiec.
Ostatecznie Troy Batchelor w Peterborough jeździł jednak nie będzie, gdyż działacze zdecydowali się postawić na innych zawodników (szczegóły TUTAJ ). Australijczyk jest rozgoryczony tym, jak potraktowano go w klubie, w którym chciał nadal startować.
- Dziękuję wszystkim fanom z Peterborough za wspieranie mnie przez dwa ostatnie lata. Nikt z klubu do mnie nawet nie zadzwonił powiedzieć, że nie jestem już potrzebny. Ignorowali moje SMS-y... O tym, że nie będę jeździł w Peterborough dowiedziałem się z internetu... - napisał Batchelor na swoim twitterze.
Troy Batchelor nie będzie już jeździł w Peterborugh