Gdańszczanie będą się dopiero uczyć warunków ekstraligowych. Jak jednak przekonuje Krystian Pieszczek, będą mieli spore wsparcie ze strony pozostałych zawodników. - Mamy wielu starszych zawodników ode mnie i od Marcela. Będzie się od kogo uczyć, bo są bardzo doświadczeni - zauważył 16-latek. - Mówię tu choćby o Nicki Pedersenie, trzykrotnym Mistrzu Świata. Składy w Ekstralidze są wyrównane i możemy walczyć zarówno o złoto, jak i walczyć o uniknięcie spadku. Będziemy dawać z siebie sto procent - dodał.
Pieszczek zadebiutował podczas meczu wyjazdowego w Grudziądzu, gdzie spisał się ze znakomitej strony. Teraz poprzeczkę postawił bardzo wysoko, gdyż będzie musiał spełnić coraz wyższe oczekiwania gdańskich kibiców. - Nie myślę o tym. Muszę dać radę - przekonuje pewnym głosem Krystian Pieszczek, mający też świadomość z poziomu juniorów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. - Nie będzie łatwo, bo jest wielu lepszych juniorów od nas. Będziemy ciężko trenować, aby osiągnąć cel i wygrywać podwójnie w biegach juniorskich i u siebie i na wyjeździe - stwierdził gdańszczanin.
Lotos Wybrzeże Gdańsk nie będzie jedynym klubem, w którym w przyszłym sezonie będzie jeździł Pieszczek. - Chcę podpisać kontrakt w Danii oraz w Szwecji. Nad Anglią jeszcze nie myślę. Mam szkołę, a moja mama już teraz mi mówi, żebym z tym wszystkim skończył i chodził do szkoły - zakończył żużlowiec czerwono-biało-niebieskich w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.