Krzysztof Buczkowski: Możemy być czarnym koniem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

<i> - Możemy być czarnym koniem i skutecznie atakować. Drużyna jest naprawdę wyrównana -</i> ocenia skład bydgoskiej Polonii jej zawodnik Krzysztof Buczkowski, który chce być jednym z liderów zespołu.

- O naszej drużynie można powiedzieć, że jest ona przede wszystkim bardzo nieobliczalna. Nie ma jednak sensu nad wszystkim dokładnie się zastanawiać. Trzeba jechać, walczyć o punkty i pokazać swoją siłę na torze. Wierzę, że w przyszłym roku Bydgoszcz będzie silna i spokojnie sobie poradzi w Ekstralidze - uważa zawodnik Polonii Krzysztof Buczkowski.

Żużlowiec nie chce jednak mówić o dokładnych celach swojej drużyny. - Chciałbym, żebyśmy walczyli o wszystko, co najlepsze. Jestem przekonany, że stać nas na dobry wynik, ale nie chcę mówić o konkretach. To tylko sport. Był już taki rok, kiedy skazywali nas na porażki, a zajęliśmy z Polonią czwartą pozycję. Wszystko jest tak naprawdę możliwe - tłumaczy i przypomina.

Zdaniem Buczkowskiego, atutem Polonii może być fakt, że nie jest ona wymieniana w gronie faworytów. - Możemy być czarnym koniem i skutecznie atakować. Drużyna jest naprawdę wyrównana. Jest nas tylu, ilu tak naprawdę potrzeba do składu. Uważam, że atmosfera będzie z tego powodu bardzo dobra. Od niej zaczniemy. Zakładam, że będziemy dobrze rozumieć się na torze i poza nim, a z tego wyniknie dobry wynik. Wierzę w Polonię - przekonuje.

Niedawno w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Robert Kościecha powiedział, że chce być w Bydgoszczy zawodnikiem prowadzącym parę. Jakie oczekiwania ma Buczkowski? - Myślę, że moje oczekiwania są podobne. W związku z tym staram się jak najsolidniej przygotować do sezonu. Chcę poukładać sprawy tak, żeby wszystko miało ręce i nogi. Tak czy inaczej, moją formę najlepiej zweryfikuje tor. Teraz trzeba po prostu ciężko pracować - kończy.

Źródło artykułu: