- Banda zostanie w tym miejscu, co jest. Proste trzeba by poszerzyć o jakieś dwa metry, kosztem murawy. Łuki z kolei należy wyprofilować i poszerzyć od wewnątrz o trzy metry. Tylko że po tych zabiegach zawodnicy będą jeździć jeszcze dalej od trybun - powiedział dla Polska Gazeta Wrocławska trener Marek Cieślak.
Przebudują tor
Przebudowa wrocławskiego toru już jesienią stanie się faktem. Po poszerzeniu łuków i prostych kibice nie powinni już narzekać na brak emocji, choć dyrektor Grand Prix Ole Olsen stwierdził, że wrocławski tor jest dobry.