Kacper Rogowski debiutował na torze motocrossowym. - Nigdy wcześniej nie miałem okazji do jazdy na crossie dłużej. Wrażenia więc są bardzo pozytywne. Nigdy nie miałem swojego motocykla motocrossowego, ale już teraz wiem że przed następnym sezonem a może nawet w trakcie kupię sobie taki sprzęt. Zabawa jest świetna, trochę dostają ręce, bo czuję już zmęczenie po kilku jazdach. Tak więc na pewno dla mnie ten obóz to pozytywna rzecz - powiedział.
Junior zielonogórskiego klubu uważa, że po kontuzji kostki nie ma już śladu. - Dla mnie to uzupełnienie okresu przygotowawczego i pierwszy sygnał, że sezon się zaczyna. Pierwszy kontakt z motocyklem za mną i wiem, że motocross wprowadzę w mój cykl przygotowań. W tym roku miałem już kilkutygodniową przerwę z powodu kontuzji kostki. Nie było mnie na obozie w Wałczu z tego powodu. Teraz nadrabiam zaległości bieganiem i ćwiczeniami indywidualnymi. Obóz w Bogatyni to już ostateczne przetarcie przed sezonem. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu uda się wyjechać na tor żużlowy - zakończył.
Źródło: falubaz.com