Piotr Świderski kontuzji doznał w zeszły czwartek w Ipswich. Po przegranym meczu z The Lakeside Hammers, w którym zdobył 18 punktów, Polak wyjechał jeszcze na tor w celu sprawdzenia motocykli i zanotował upadek, który zakończył się kontuzją.
Obecnie zawodnik przechodzi rehabilitację, która ma sprawić, że zdąży wykurować się na sobotni finał IMP. - Cóż mogę powiedzieć... Walczę z czasem i szczerze mówiąc nie wiem czy będę mógł wystąpić w sobotę w Lesznie. Póki jednak jest jakaś szansa, to dlaczego mam z niej nie skorzystać? - zastanawia się Świderski.