Zaskoczony dyspozycją swojego podopiecznego jest Mirosław Kowalik. - Muszę przyznać, że zaskoczył mnie. Wiele osób miało obawy, czy sobie poradzi. Ma za sobą przerwę w jeździe, był poważny upadek. To mogłoby mieć wpływ na jego jazdę. Ale w okresie przygotowawczym dawał siebie tyle samo, ile inni zawodnicy. Naprawdę solidnie się do wszystkiego przykładał. Wykonywał sporo dobrej pracy. Jeśli chodzi o jazdę na torze - też prezentował się nawet lepiej niż dobrze. Jechał szybko i płynnie. Jestem mile zaskoczony tym co zobaczyłem. To wszystko dobrze wróży przed rozpoczęciem sezonu. Prezentuje się tak, jak za najlepszych lat - przyznał menedżer Unibaksu Toruń w wywiadzie udzielonym Gazecie Wyborczej
- Nikt tu jednak nie oczekuje cudów. Nie wymagamy od Karola, by zdobywał w każdym meczu po 10 czy 12 punktów. Choć taki wynik jest moim zdaniem jak najbardziej możliwy. Jeśli będzie miał cztery czy też pięć, też będziemy bardzo zadowoleni. Niech spokojnie wraca do formy. Nie wywierajmy na nim zbyt wielkiej presji. Więcej będzie można powiedzieć, jak sprawdzi się w treningach punktowanych - stwierdził Kowalik.
Karol Ząbik okazję do pierwszych testów będzie miał już w najbliższy weekend podczas sparingów toruńskiej drużyny z Polonią Bydgoszcz.
Źródło: Gazeta Wyborcza Toruń
Powodzenia :)