Morawski: To śmierć dla żużla. Należy to zmienić!

W najbliższy weekend ukaże się najnowszy 14 numer nieregularnika klubowego "Tylko Falubaz". Legendarny prezes zielonogórskiego klubu Zbigniew Morawski wypowiedział się w nim m.in. na temat torów przygotowywanych na zawody żużlowe w Polsce.

Wojciech Ogonowski
Wojciech Ogonowski

- Mieszkam za oceanem i żużel oglądam w telewizji, ze względu na różnicę czasu, zwykle przed południem. Nie znoszę meczów, w których poza startami nie ma czego oglądać. Jak komuś nie zdefektuje motocykl, to zawodnicy jadą co 50 metrów i tak docierają do mety. To śmierć dla żużla. Należy to zmienić! Tak spisać regulaminy, tak robić tory, żeby zawsze było ściganie.

- Zamiast o tym pomyśleć, to władze żużla wprowadzają bzdurne ograniczenia z GP, wojują z tłumikami. Kto na tym przegrywa? Ci, co najwięcej krzyczą, a inni, jak Hancock pracują, przygotowują się do nowej sytuacji i potem zdobywają mistrzostwo świata. Hancocka mi szkoda, bo w tym sezonie znowu będzie robił po 12 punktów, ale niestety nie dla Zielonej Góry. Jeszcze bardziej szkoda mi Prezesa Dowhana, że musiał dokonywać takich wyborów. Ale dobrze postąpił, bo Jonsson to zawodowiec. Może w nadchodzącym sezonie w lidze będzie robił trochę mniej punktów niż Amerykanin, ale z myślą o kolejnych latach, to bardzo dobry wybór. To zawodnik, z którym będzie można powalczyć jeszcze o wiele medali. Mistrzostwa zdobywają te drużyny, które mają po czterech żużlowców, średnio punktujących po osiem, dziesięć punktów w meczu. Takimi zawodnikami są z pewnością Jonsson i Protasiewicz. Kapitan od początku traktuje żużel w pełni profesjonalnie, co znakomicie wróży dla drużyny. Nie zawsze jest orłem i pewnie zawali pojedyncze mecze, ale w sezonie znów będzie miał średnią ponad dwa punkty w biegu. To najlepszy zawodnik dla drużyny, uparty, zawzięty i nie odpuszcza.

- Czarnym koniem okaże się Holta. Świetny zakup Dowhana. Za nim bardzo zły rok, ale ma ogromne możliwości i jest ambitny jak cholera. Znam tego chłopaka bardzo dobrze, bo przecież zaczynał u mnie. Mnóstwo czasu z nim przegadałem, tak jak z Larsem Gunnestadem. Rune nie ma wyjścia: albo się pokaże, albo będzie po nim. Pamiętajmy, że on żyje z żużla, jak cała masa chłopaków. Pokupowali domy, motocykle, warsztaty, samochody i muszą je spłacać. Wielu się wydaje, że oni dostają po 3000 za punkt, ale nie zawsze wypada po 15 punktów w meczu i wtedy często bywa bardzo ciężko. Nie podoba mi się szum o zarobkach zawodników, bo gadają o tym zwłaszcza ci, którzy nie mają pojęcia, że na dobrą jazdę trzeba wydać mnóstwo kasy.

- Wszystkim zawodnikom Falubazu życzę sukcesów, a kibiców zapraszam na prezentację, gdzie się pojawię i zapowiem najzdolniejszego naszego juniora Patryka Dudka. Jeździ bardzo inteligentnie, tylko trochę czasem brakuje mu agresji i zadziorności, bo kółko trzeba włożyć tam, gdzie inni go nie włożą.

Więcej najnowszym numerze nieregularnika "Tylko Falubaz", który kibice Falubazu Zielona Góra będą mogli bezpłatnie otrzymać przed Oficjalną Prezentacją Stelmet Falubazu Zielona Góra  w piątek w Hali CRS w Zielonej Górze. Nieregularnik "Tylko Falubaz" będzie także bezpłatnie dostępny w sklepach kibica w Galerii Handlowej Auchan i Focus Mall w najbliższą sobotę i niedzielę.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×