Chris Holder: Lubię niespodzianki

Marzec dla Chrisa Holdera mija bardzo intensywnie. Oprócz treningów z Unibaksem Toruń, startuje również na Wyspach Brytyjskich, a także przygotowuje się do zawodów GP w Nowej Zelandii. Wielkie emocje czekają Holdera również w życiu prywatnym - oczekuje narodzin dziecka.

Chris Holder jako jedyny Australijczyk nie startował w pierwszych sparingach toruńskiego zespołu. W związku z przygotowaniami do pierwszych zawodów GP do Torunia nie dotarły jego motocykle. Brak Holdera w składzie torunianie mocno odczuli również w niedzielę na bydgoskim torze. – Nie mogłem pojechać w pierwszych sparingach, ale przez ten miesiąc i tak jestem bardzo zajęty, czeka mnie dużo startów. Mimo to, cieszę się i czekam na każdą jazdę po przerwie. Powinno być dobrze – mówił po sobotniej prezentacji zawodnik Unibaksu.

- Przygotowując się dużo jeżdżę na motocrossie, ale tak naprawdę nie wprowadzałem żadnych nowych elementów w tych przygotowaniach, robię to co zwykle - dodał Australijczyk.

Przed "Chrispym" trzeci cykl startów wśród najlepszych żużlowców swiata. W klasyfikacji generalnej Grand Prix 2011 zajął 8. miejsce. Pierwsze zawody z cyklu GP w tym roku już 31 marca. – Nie znam toru w Auckland, nigdy nie byłem w Nowej Zelandii. Jestem ciekawy, jak będą wyglądać te zawody. Co nas czeka? Zobaczymy dopiero na miejscu – zaznaczył Holder.

Koniec marca może być emocjonujący dla Australijczyka nie tylko ze względu na pierwsze zawody z cyklu Grand Prix. Partnerka Holdera, Sealy Middleton spodziewa się dziecka. – Nie wiem czy to będzie chłopiec czy dziewczynka, to okaże się już niebawem. Lubię niespodzianki – zakończył ze śmiechem "Chrispy".

Źródło artykułu: