- W treningu udział wzięli wszyscy krajowi zawodnicy oraz Aleksiej Charczenko. Gościnnie wystąpili także Roman Povazhny i Rafał Szombierski. Kolejny trening już w piątek. Pojawi się na nim Marc Randrup. Być może w niedzielę uda się rozegrać w Rybniku jakiś trening punktowany, bądź turniej par - powiedział menadżer ROW-u, Maciej Simionkowski.
W bardzo dobrym stanie znajdował się rybnicki owal. Jak żużlowcy radzili sobie na torze po kilkumiesięcznej przerwie? - Pierwsze koty za płoty. Zawodnicy mieli przede wszystkim poczuć motocykl po zimowej przerwie i się rozjeździć, także na razie jeździliśmy spokojnie bez żadnego szaleństwa. W piątek, jeżeli zawodnicy będą czuć się pewniej, będziemy trenowali spod taśmy. Tor był bardzo dobrze przygotowany, zawodnicy bardzo chwalili go sobie, także zima nie wpłynęła negatywnie na tor - ocenił Simionkowski.
Pierwszy oficjalny sparing Rekinów zaplanowano na 31 marca w Częstochowie. Być może jednak wcześniej uda się odjechać zawody punktowane. - Tak jak mówiłem wcześniej, punktowany trening możliwe, że odejdziemy w niedzielę. Najbliższy sparing mamy 31 marca w Częstochowie, dzień później u nas rewanż. Mamy plan przygotowań do pierwszego meczu z Kolejarzem i będziemy go systematycznie realizować. Mamy trochę czasu, więc nie ma ciśnienia - zakończył menadżer ROW-u.