W niedzielę torunianie staną przed szansą wygrania pierwszego w tym sezonie sparingu. Jak do tej pory podopieczni Mirosława Kowalika trzykrotnie musieli uznać wyższość rywali, z którymi przyszło im się zmierzyć. Warto jednak zauważyć, że za każdym razem Unibax Toruń nie mógł wystąpić w najsilniejszym zestawieniu. W sobotnim sparingu na grudziądzkim torze bardzo dobrze radzili sobie Ryan Sullivan i Kamil Pulczyński, ale trener torunian, po przegranej z GTŻ-em nie miał zbyt wielu powodów do zadowolenia. - Jestem zadowolony z postawy tylko dwóch zawodników nie licząc Ryana Sullivana. Mam tutaj na myśli Kamila Pulczyńskiego i Łukasza Przedpełskiego, którzy jako juniorzy coś pokazali. Ryan oczywiście zrobił swoje, a o reszcie wolę nie mówić - powiedział Mirosław Kowalik dla oficjalnej strony GTŻ. Sparing z I-ligowcem będzie szansą do rehabilitacji przede wszystkim dla Mateusza Lampkowskiego i Adriana Miedzińskiego, którzy łącznie zgromadzili w Grudziądzu zaledwie dziewięć punktów i dwa bonusy.
Dla żużlowców Roberta Kempińskiego niedzielny sparing będzie trzecim w tym roku sprawdzianem formy przed nadchodzącymi rozgrywkami w polskiej lidze. Spotkanie między Unibaskem a GTŻ-em będzie stanowić okazję do przetestowania sprzętu dla zawodników obu drużyn. Jak mogliśmy się przekonać w sobotę sporo problemów ze swoimi silnikami miał Davey Watt, który zanotował trzy defekty - wszystkie na punktowanych pozycjach. Zawody na MotoArenie postara się wykorzystać jak najlepiej Norbert Kościuch, który w sobotę uległ jedynie Ryanowi Sullivanowi: - Muszę jeszcze dopracować pewne rzeczy. Mam głównie problemy z dopasowaniem na starcie. Jeszcze troszeczkę czasu mamy i mam nadzieję, że nie będzie żadnych problemów na początku rozgrywek. Generalnie cieszę się z tego, że wszystko to w miarę wygląda, aczkolwiek to nie jest jeszcze to czego bym oczekiwał - stwierdził "Norbi".
Początek sparingu o godz. 14.00. Wstęp bezpłatny. Na zawody będzie możliwość wejścia tylko przez Trybunę Główną (strefa czerwona).