Listy kibiców do Kubickiego i Dowhana!

Zielonogórscy sympatycy żużla są bardzo zaniepokojeni doniesieniami na temat stadionu przy ulicy Wrocławskiej 69. Z tego powodu Stowarzyszenie Kibiców "Tylko Falubaz" wystosowało listy otwarte do prezydenta Zielonej Góry Janusza Kubickiego i prezesa ZKŻ SSA Roberta Dowhana.

Treść listu do prezydenta Janusza Kubickiego:

Zielona Góra, 24.03.12r.

Panie Prezydencie,

Stowarzyszenie Kibiców „Tylko Falubaz” w imieniu wszystkich zorganizowanych grup kibicowskich Falubazu Zielona Góra domaga się, by kibice żużlowi traktowani byli w sposób sprawiedliwy, nie gorszy od kibiców koszykarskiego Zastalu, czy fanów ping – ponga. Nie podoba nam się faworyzowanie poszczególnych klubów sportowych kosztem innych, co odbija się głównie na nas- wiernych kibicach. Takimi posunięciami jak próba przekonania do złożenia podpisu pod nieścisłą, a przede wszystkim niekorzystną umowa dot. dzierżawy stadionu, nie przybywa Panu zwolenników. Nie otrzymanie licencji umożliwiającej starty w rozgrywkach sportowych na stadionie przy ul. Wrocławskiej w Zielonej Górze w wyznaczonym terminie nie napawa nas optymizmem. Sama myśl odjeżdżania meczów domowych na wyjazdach tylko z powodu braku porozumienia dwóch stron kumuluje w nas negatywne emocje, ponieważ w takiej sytuacji to znów my- kibice- mielibyśmy największy kłopot, na co nikt nie zważa. Wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec takiego podejścia do tematu!

Od dłuższego czasu obserwujemy niezdrową atmosferę na linii pracownicy Urzędu Miasta Zielona Góra, a Zielonogórski Klub Żużlowy. Zamiast współpracować w zgodzie jak przystało na profesjonalistów oraz lokalnych patriotów, mających na celu m.in. promocję miasta, jak i zadowolenie jego mieszkańców, widać coś wprost przeciwnego, tj. robienie sobie wzajemnych problemów, przy których znów najbardziej poszkodowani jesteśmy my- kibice.

Panie Prezydencie, nie chcemy brać udziału w kolejnej rozgrywce politycznej, nie chcemy również opowiadać się za żadną ze stron tej gry, bowiem dla nas liczy się tylko dobro Klubu Sportowego Falubaz Zielona Góra, dalszy progres oraz jego przyszłość. Przypominamy, że jesteśmy kibicami, a nie marionetkami, którymi można dowolnie sterować, nie życzymy sobie zatem prowadzenia zabaw naszym kosztem.

Mimo faktu, że oficjalnie to Pana podwładny reguluje umowę dot. stadionu, mamy świadomość, że decyzje te konsultowane są z Panem jako przełożonym lub nawet narzucane są odgórnie. Pragnąc ujrzeć porozumienie w ww. kwestii proponujemy Panu medialną konfrontację z Panem Prezesem ZKŻ, Robertem Dowhanem. Każda ze stron miałaby wówczas szansę przedstawić swoje stanowisko osobom zainteresowanym, jednocześnie podejmując dyskusję w kwestiach zaistniałych rozbieżności. Zważywszy na wagę tematu i uciekający czas sugerujemy poniedziałek (26.bm.) na termin spotkania. Brak podjęcia oficjalnej, zarejestrowanej rozmowy uznamy nie tylko za brak cywilnej odwagi, ale również prawdopodobieństwo naginania prawdy oraz chęć manipulacji zielonogórskim społeczeństwem podczas ostatniej prywatnej konferencji Pana Dyr. Jagiełowicza.

Stowarzyszenie Kibiców „Tylko Falubaz”

Treść listu do prezesa Roberta Dowhana:

Zielona Góra, 24.03.2012r.

Szanowny Panie Prezesie,

w związku z ostatnimi wydarzeniami związanymi z brakiem porozumienia w sprawie dzierżawy stadionu przy ul. Wrocławskiej 69 w Zielonej Górze, wyrażamy swoje niezadowolenie i obawę o przyszłość Klubu Sportowego Falubaz Zielona Góra.

Od dłuższego czasu obserwujemy niezdrową atmosferę na linii pracownicy Urzędu Miasta Zielona Góra, a Zielonogórski Klub Żużlowy. Zamiast współpracować w zgodzie jak przystało na profesjonalistów oraz lokalnych patriotów, mających na celu m.in. promocję miasta, jak i zadowolenie jego mieszkańców, widać coś wprost przeciwnego, tj. stwarzanie sobie problemów, przy których znów najbardziej poszkodowani jesteśmy my- kibice.

Panie Prezesie, nie chcemy brać udziału w kolejnej rozgrywce politycznej, nie chcemy również opowiadać się za żadną ze stron tej gry, bowiem dla nas liczy się tylko dobro Klubu Sportowego Falubaz Zielona Góra, dalszy progres oraz jego przyszłość.

Wierzymy, że Pan również ma na celu czystą walkę o sprawiedliwe warunki umowy dla Klubu, czego efekty mamy nadzieję ujrzeć w najbliższym czasie.

Zważywszy na nieścisłości wypowiedzi w zorganizowanych konferencjach prasowych dwóch stron wciąż oczekującej i poprawianej umowy Stowarzyszenie Kibiców „Tylko Falubaz” wychodzi z propozycją medialnego rozwiązania wątpliwości na temat stanowisk obu zainteresowanych Panów. Oczekujemy konfrontacji przy udziale mediów, abyśmy mogli usłyszeć wyjaśnienia dotyczące punktów umowy, które są nieścisłe oraz tworzą konflikt nie pozwalający na zakończenie tej farsy. Z uwagi na powagę sytuacji i uciekający czas sugerujemy, by spotkanie odbyło się w najbliższy poniedziałek (26.bm.).

Brak podjęcia oficjalnej, zarejestrowanej rozmowy uznamy nie tylko za brak cywilnej odwagi, ale również prawdopodobieństwo naginania prawdy oraz chęć manipulacji zielonogórskim społeczeństwem podczas ostatniej zorganizowanej przez Pana konferencji.

Liczymy na podjęcie skutecznych kroków w kierunku zawarcia porozumienia ws. dzierżawy stadionu, okazując tym samym szacunek do kibiców, zaniepokojonych zbliżającą się datą przesądzającą o przebiegu całego sezonu.

Stowarzyszenie Kibiców „Tylko Falubaz”

Źródło artykułu: