Start sprawą kluczową - relacja z meczu Kolejarz Rawicz - Lubelski Węgiel KMŻ

Pierwszy sparing na torze w Rawiczu pomiędzy miejscowym Kolejarzem a Lubelskim Węglem KMŻ zakończył się rezultatem 47:42. Mecz nie obfitował w wielkie emocje, zazwyczaj czynnikiem decydującym o końcowym sukcesie był start i rozegranie pierwszego łuku.

Goście zawitali do Rawicza w okrojonym zestawieniu, dlatego gościnnie barwy lublinian przywdziali reprezentanci Kolejarza Wiktor Gołubowskij oraz Michaił Łysik. Ten pierwszy okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem dnia, zdobywając 14 punktów i walnie przyczyniając się wyrównanego przebiegu pojedynku.

27-latek był dzielnie wspierany przez Pawła Miesiąca. Osiem punktów w czterech biegach dorzucił mieszkający w Rawiczu zawodnik klubu z Lublina - Robert Miśkowiak. Jak się później okazało, były zawodnik PSŻ-u Poznań startował na motocyklach, które nie są pierwszej świeżości.

- W dzisiejszym sparingu jeździłem na motorach z poprzednich lat. Dopiero czekam na nowe, które będę używać podczas meczów ligowych. Możliwe, że już w weekend wystąpię na nowym sprzęcie - powiedział "Misiek".  W składzie KMŻ-u zabrakło m.in. Dawida Stachyry i Daniela Jeleniewskiego, a więc krajowych liderów zespołu znad Bystrzycy.

Inaczej sytuacja miała się w zespole gospodarzy. Mimo występu wspomnianych Rosjan po przeciwnej stronie barykady, trener Piotr Żyto desygnował do boju ósemkę podopiecznych. Wyróżniali się przede wszystkim Piotr Dym i Sławomir Musielak, uzyskując po 10 "oczek".

Samo spotkanie nie obfitowało w wiele mijanek, które rozgrzałyby zgromadzoną w sile blisko 250 osób publiczność. O wszystkim decydował właściwie udany start, który stawał się udziałem zawodników z największą liczbą zdobytych punktów. Na trasie solidnie prezentowała się dwójka rawickich Szwedów - Eric Andersson i Alexander Edberg. Autorem ładnej, jednej z niewielu mijanek był Sławomir Musielak w ostatniej gonitwie towarzyskiego starcia. Wówczas były zawodnik Unii Leszno przypuścił atak na pozycję Mateusza Łukaszewskiego i ostatecznie zjawił się na mecie jako drugi.

Zawodnicy obu drużyn nie mogli narzekać na dobrze przygotowany tor, który jednak wymagał dość częstej i długiej kosmetyki. Kwestia przyjaznego dla zawodników toru była tym bardziej ważna, że zaprezentowało się dzisiaj wielu młodych, nieznających do końca geometrii tego owalu, zawodników. Wiadomo bowiem, że w południowej Wielkopolsce czasami z podobnymi problemami borykają się znacznie bardziej doświadczeni zawodnicy.

Od kilku dni w samych superlatywach mówi się nowo pozyskanych przez rawicki klub braciach Łysik. Dzisiaj mieli oni okazję do pokazania się szerszej publiczności i w przypadku Ivana start ten okazał się dość udany. Znacznie gorzej pojechał jego brat bliźniak - Michaił, który przywiózł dwa punkty i bonus.

Kolejarz Rawicz - 47
9. Piotr Dym - 10+1 (3,3,1*,3)
10. Iwan Łysik - 7 (1,2,2,2)
11. Szymon Kiełbasa - 1+1 (d,1*)
12. Eric Andersson - 9+1 (2,3,2,2*)
13. Sławomir Musielak - 10 (2,3,3,2)
14. Mikołaj Drożdżowski - 0 (0,0,d)
15. Anton Rosen - 4+1 (2,1*,1)
16. Alexander Edberg - 6+4 (2*,2*,1*,1*)

Lubelski Węgiel KMŻ - 42

1. Paweł Miesiąc - 11 (2,1,2,3,3)
2. Mateusz Wieczorek - 0 (0,0,0,0)
3. Wiktor Gołubowskij - 14 (3,2,3,3,3)
4. Michaił Łysik - 2+1 (1,1*,0,0,0)
5. Robert Miśkowiak - 8 (3,1,3,1)
6. Mateusz Borowicz - 3 (1,0,2,0)
7. Mateusz Łukaszewski - 4 (3,0,0,1)

Bieg po biegu:

1. Łukaszewski, Rosen, Borowicz, Drożdżowski 2:4
2. Dym, Miesiąc, I.Łysik, Wiczorek 4:3 (6:6)
3. Gołubowskij, Andersson, M.Łysik, Kiełbasa (d2) 2:4 (8:10)
4. Miśkowiak, Musielak, Rosen, Łukaszewski 3:3 (11:13)
5. Andersson, Edberg, Miesiąc, Wieczorek 5:1 (16:14)
6. Musielak, Gołubowskij, M.Łysik, Drożdżowski 3:3 (19:17)
7. Dym, Edberg, Miśkowiak, Borowicz 5:1 (24:18)
8. Musielak, Miesiąc, Rosen, Wieczorek 4:2 (28:20)
9. Gołubowskij, I.Łysik, Dym, M.Łysik 3:3 (31:23)
10. Miśkowiak, Andersson, Kiełbasa, Łukaszewski 3:3 (34:26)
11. Gołubowskij, I.Łysik, Edberg, Wieczorek 3:3 (37:29)
12. Miesiąc, Borowicz, Drożdżowski (d), Kiełbasa (ns) 5:0 (37:34)
13. Dym, Andersson, Miśkowiak, M.Łysik 5:1 (42:35)
14. Miesiąc, I.Łysik, Edberg, Borowicz 3:3 (45:38)
15. Gołubowskij, Musielak, Łukaszewski, M.Łysik 2:4 (47:42)
Sędziego nie było.

Czasów nie mierzono.
Widzów: ok. 250

Komentarze (4)
avatar
lovelas
28.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
sedziego nie bylo czasow nie mierzono a ileu pilo na tej stadninia w rawiczu golubowski do lublina
za barana 
avatar
J-K
28.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
CO do widzów, to zauważ, że Rawicz to nie jest wielka metropolia, ma tylko nieco ponad 20 tys. mieszkańców i te 250 osób w dzień powszedni na sparingu jest przyzwoitym wynikem 
avatar
luki 0428
28.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzów moc u nas na zwykły trening jest wiecej ;-) 
avatar
bryczka
27.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
SPARING JAK TO SPARING,ZAWSZE LEPSZY NIŻ ZWYKŁY TRENING,ALE DZIWIĄ MNIE TAKIE SPARINGI GDZIE JEDNA DRUŻYNA TRAKTUJE GO POWAŻNIE I WYSTAWIA WSZYSTKO CO MA,A DRUGA PRZEJEŻDŻA CAŁĄ POLSKĘ BY WYSTA Czytaj całość