Dla gospodarzy będzie to zwieńczenie bardzo pracowitego tygodnia. Przez ten czas żużlowcy Niedźwiadków odbyli serię treningów, a także wzięli udział w dwóch spotkaniach sparingowych, pokonując odpowiednio Lubelski Węgiel KMŻ i Orzeł Łódź.
W jutrzejszym spotkaniu kibice mają ujrzeć Clausa Vissinga, duńskiego obcokrajowca, który do tej pory jako jeden z niewielu zawodników klubu nie miał okazji kręcić przedsezonowych kółek na rawickim owalu.
Bardzo możliwe, że w składzie gości nie znajdzie się Ronnie Jamroży, mieszkaniec Rawicza doskonale znający tamtejszy tor, ponieważ na ten sam dzień ma zaplanowany start w opolskim Turnieju im. Jerzego Szczakiela. Niewykluczone także, że składy obu drużyn będą pomieszane, tak jak to miało miejsce we wcześniejszych rawickich spotkaniach towarzyskich.
Pierwsze dwa treningi punktowane w Rawiczu nie cieszyły się dużym zainteresowaniem. Łącznie na trybunach Stadionu im. Floriana Kapały zasiadło blisko 350 osób. Wydaje się, że derbowe starcie, mimo iż rozgrywane o przysłowiową pietruszkę, może zachęcić rawiczan do wybrania się w większym gronie na wspomniane zawody.
Wiele spotkań zaplanowanych na weekend zostało już odwołanych w związku z prawdopodobnymi opadami deszczu. Wygląda jednak na to, że sparing w Rawiczu jest niezagrożony, ponieważ prognozy na niedzielę są optymistyczne i nie zapowiadają deszczu nad południową Wielkopolską.
Początek sparingu: godz. 15.00