Wojciech Stępniewski: Kościecha nie stoi na straconej pozycji

Unibax Toruń to jeden z najlepszych zespołów rundy zasadniczej Speedway Ekstraligi. Zaskoczeniem jest jednak obecność tylko Roberta Kościechy w finale IMP. Jak jego szanse ocenia Wojciech Stępniewski?

- Myślę, że Robert ma duże szanse na sukces. Tor leszczyński mu odpowiada, numer startowy ma również nienajgorszy, więc powinno być dobrze. Wszystko zależy od samego zawodnika. Na pewno szkoda, że mamy tylko jednego zawodnika w stawce, ale taki jest sport. Wiesław Jaguś miał nieudany występ w Gdańsku i mimo dobrego sezonu w jego wykonaniu, nie pojedzie w finale. Adriana Miedzińskiego wyeliminowała kontuzja i myślę, że zachował się fair wobec pozostałych zawodników. Nie ma sensu jechać po dwa punkty i lepiej odstąpić miejsca zawodnikom, którzy są w pełni sił i będą mogli walczyć o medale IMP. Podobnie powinni postąpić pozostali kontuzjowani zawodnicy, którzy nadal nie podjęli decyzji co do startu w finale - powiedział dla SportoweFakty.pl Wojciech Stępniewski.

Prezes Unibaxu, podobnie jak większość typujących, widzi dwóch faworytów sobotniej imprezy. - Tomasz Gollob i Jarosław Hampel mają największe szanse na zdobycie medalu. Tak wskazują dotychczasowe wyniki tych zawodników. Myślę, że do walki o złoto może włączyć się również Janusz Kołodziej. Nie przewidujemy żadnej nagrody dla zawodnika w przypadku zdobycia medalu, bo to są zawody indywidualne - zakończył prezes Unibaxu.

Komentarze (0)