Piotr Baron dla SportoweFakty.pl: W pierwszych meczach pojedzie Lindgren

Żużlowcy Betardu Sparty rozegrają w poniedziałek pojedynek wyjazdowy w Tarnowie. Opiekun wrocławskich zawodników zapowiada, że w pierwszych spotkaniach sezonu miejsce w składzie będzie miał Fredrik Lindgren

- Czuję świąteczną atmosferę, ale nie da się ukryć, że myślami jesteśmy już przy poniedziałkowej inauguracji sezonu. Nie odczuwamy jednak nadmiernej ekscytacji przed wyjazdem do Tarnowa, bo nie ma powodu żeby podchodzić do tego meczu inaczej niż na spokojnie. Jedziemy tam powalczyć o możliwie najlepszy wynik. Damy z siebie wszystko, ale nie stawiamy sobie konkretnego celu. Myślę, że w tym roku liga będzie bardzo wyrównana w związku z czym żaden zespół nie stoi na straconej pozycji nawet w spotkaniach wyjazdowych - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl Piotr Baron.

W ubiegłym sezonie wrocławscy żużlowcy dość niespodziewanie wygrali mecz ligowy w Tarnowie. Stawką tamtego pojedynku był awans do fazy play-off. - Teraz mamy zupełnie inny skład niż w poprzednim sezonie. Trudno więc nawiązywać do tamtego spotkania. W niedzielę będę miał do dyspozycji naszych zawodników i spokojnie porozmawiamy o tym co czeka nas w Tarnowie. W gruncie rzeczy mamy takich chłopaków, że oni bez podpowiadania wiedzą co trzeba robić. Szkoda tylko, że nie będziemy mogli wystąpić w optymalnym składzie, bo odpadł nam Patryk Malitowski - mówi opiekun Betardu Sparty.

Wrocławski klub jest jedynym w gronie ekstraligowców, który zakontraktował dwóch zawodników z cyklu Grand Prix. Zgodnie z obowiązującymi przepisami w składzie meczowym będzie mógł startować tylko jeden żużlowiec z elitarnego grona. Piotr Baron zapowiada, że jako pierwszy szansę otrzyma Szwed. - Z założenia wzięliśmy Fredrika Lindgrena, nie było takiego tematu, żeby zabrać do Tarnowa Kennetha Bjerre. W pierwszych spotkaniach na pewno wystąpi Szwed. Jeżeli jego forma będzie właściwa to będzie dalej jeździł. Gdyby jego dyspozycja okazała się słaba to dopiero będziemy zastanawiali się co robić. Na ten moment nie ma czegoś takiego jak walka o miejsce w składzie pomiędzy tymi zawodnikami.

Źródło artykułu: